Oceniamy lechitów: Peszko najlepszy

Grzegorz Kasprzik - 6
Powrócił na stadion w Gliwicach i zrobił swoje. Uchronił Lecha przed stratą bramki w pierwszej odsłonie, kiedy obronił strzał Smektały.

Dimitrije Injać - 6
Nie można mieć do niego wielu zastrzeżeń, choć znów musiał łatać dziurę na nietypowej dla siebie pozycji. Lepszy występ niż się spodziewaliśmy.

Bartosz Bosacki - 6
Dobry mecz nowego kapitana. Stoczył wiele pojedynków z Olszarem, który często faulował. Raz oddał rywalowi i zobaczył kartkę.

Manuel Arboleda - 6
Jak zwykle król swojego pola karnego, choć wczoraj raz nie wytrzymał, kiedy arbiter podyktował rzut wolny dla gospodarzy.

Ivan Djurdjević - 5
W obronie kilka razy dał się zaskoczyć przez gospodarzy, którzy wrzucali długie piłki na lewą stronę. Nie zdążył za akcją, która przyniosła gola Piastowi.

Semir Stilić - 5
Upał szczególnie jemu dawał się we znaki. Tym razem w cieniu kolegów, choć nie można powiedzieć, że grał jakoś źle.

Sławomir Peszko - 7
Prawie rok czekał na bramkę w ekstraklasie i wreszcie się jej doczekał. Popisał się też dośrodkowaniem przy golu Rengifo. Dobry występ.

Jakub Wilk - 6
Z meczu na mecz spisuje się coraz lepiej. W drugim spotkaniu z rzędu zdobył ładnego gola. Jego uderzenie w 66. min było znakomite.

Tomasz Bandrowski - 6
Musi dużo więcej biegać niż w poprzednim sezonie, ale to nie sprawia mu problemów. Grał lepiej niż bardzo poprawnie.

Robert Lewandowski - 6
Walczył, szarpał, widać, że bardzo zależało mu na tym, by zdobyć gola. Wyręczyli go koledzy, którzy byli skuteczniejsi.

Hernan Rengifo - 6
Stoczył mnóstwo pojedynków z obrońcami Piasta. Gdy ich zmęczył pokazał "pazur" i strzelił pięknego gola.

Zmiennicy
Krzysztof Chrapek - zastąpił Rengifo, ale nie miał sytuacji strzeleckiej

Haris Handzić - grał za krótko

Tomasz Mikołajczak - wszedł dopiero w doliczonym czasie gry.