Wydział Urbanistyki i Architektury Urzędu Miasta wznowił postępowanie w sprawie wydania warunków zabudowy, o które wystąpił inwestor. Właścicielem prawa do wieczystego użytkowania terenu zdewastowanego stadionu im. Szyca jest TK Development. Von der Heyden Group podpisał z Duńczykami umowę, dzięki której stanie się deweloperem na ich terenie.
- Na wydanie warunków zabudowy czekamy czwarty rok - mówi Adam Trybusz, dyrektor zarządzający Von der Heyden Group. - Wystąpiliśmy o zawieszenie postępowania. Chcieliśmy uzupełnić wniosek o jeszcze jeden dokument, by wytrącić jakiekolwiek argumenty mogące uzasadnić negatywną decyzję. Teraz oczekujemy na reakcję.
Inwestor twierdzi, że mieszkańcy popierają budowę osiedla w otoczeniu zieleni. Potwierdzają to badania zaprezentowane w 2007 r. - Projekt popiera Rada Osiedla Wilda - mówi Trybusz, który zaznacza, że opinia samorządu pomocniczego została dołączona do wniosku o wydanie warunków zabudowy.
Wzdłuż ulic Dolna Wilda, Olimpijska, Chwiałkowskiego na powierzchni 6,5 hektara miałoby powstać około 1500 nowoczesnych mieszkań. - Funkcja mieszkaniowa byłaby dominującą - przyznaje Trybusz - ale także przewidujemy usługi miejskie.
Dwa lata temu, podczas prezentacji pomysłu, prof. Marian Fikus, który firmuje projekt Nowa Wilda, odwoływał się do obowiązującego poprzednio planu ogólnego dr. arch. Tadeusza Gałeckiego. Przewidywał on zabudowę na tym terenie. Magistrat jednak od lat stoi na stanowisku, że te zamierzenia są niezgodne z obowiązującym studium, a teren musi być wykorzystany na sport i rekreację.
Dlatego kolejne propozycje duńskiej spółki, która chciała tutaj wybudować najpierw hipermarket, później galerię handlową a na końcu kompleks mieszkaniowy były przez magistrat odrzucane. Samo miasto nie ma natomiast pieniędzy na wykup gruntu i jego zagospodarowanie. A Jerzy Stępień, zastępca prezydenta Poznania przyznaje, że znalezienie inwestora zainteresowanego przedsięwzięciem rekreacyjno-sportowym graniczy niemalże z cudem.
W efekcie stadion jest kupą gruzu, symbolem władzy, która nie ma odwagi zmienić tego miejsca tak, abyśmy nie musieli się go wstydzić. Co więcej chcąc zablokować zapędy dewelopera przystąpiono do opracowania planu dla tego rejonu. Inwestor twierdzi, że prace nad nim zostały zawieszone. Z kolei Miejska Pracowania Urbanistyczna utrzymuje, że jest w trakcie sporządzania planu. Urbaniści przyznają jednak, że pojawiły się pewne problemy i być może zostanie podzielony na części.
To oznacza jedno, że droga do uchwalenia planu jest długa i trzeba będzie wydać decyzję o warunkach zabudowy. A ta nie musi, tak jak plan zagospodarowania, być zgodna z obowiązującym studium. Jeżeli będzie korzystna dla inwestora, to miasto będzie musiało zmierzyć się z problemem kupców handlujących na targowisku przy ul. Dolna Wilda. Tę kwestię, w kontekście bitwy o halę KDT w Warszawie, poruszył na swoim blogu prezydent Ryszard Grobelny. Przyznał, że każda zmiana jego lokalizacji wywoła konflikt społeczny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?