Radny PiS stawia burmistrzowi poważny zarzut naruszenia przepisów ordynacji wyborczej. Według Fidurskiego, Stanisław Wełniak, złamał prawo przez opieszałość: nie poinformował opinii publicznej o zarządzonych wyborach i stosownych terminach, do czego zobowiązują go przepisy. Miał to zrobić celowo, żeby zwiększyć szanse kandydata lewicy.
Dowodem obciążającym burmistrza miał być brak plakatów w okręgu, w którym 23 sierpnia odbędą się wybory oraz brak informacji na BIP. Ratusz twierdzi, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Może tylko informacja na BIP ukazała się z małym opóźnieniem; ale plakaty były o czasie.
- Nic z tego, co zarzuca mi radny Fidurski, nie jest prawdą - twierdzi burmistrz Złotowa Stanisław Wełniak. - Nie chce mi się nawet komentować tych oszczerstw.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?