Po tym, jak napisaliśmy, że zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa złożyła jedna z pracownic, do prokuratury zgłosiły się dwie inne osoby, które poskarżyły się śledczym.
- Prokuratura wszczęła postępowanie w sprawie złośliwego i uporczywego naruszania praw pracownika. Zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa złożyły od maja trzy osoby - mówi Magdalena Mazur-Prus z Prokuratury Okręgowej w Poznaniu. - Sprawdzamy, czy doszło do przestępstwa, a jeśli tak, to czy złamano przepisy kodeksu karnego, czy też innych ustaw, na przykład prawa pracy.
Pierwsza na taki krok zdecydowała się Aneta. Poinformowa-ła śledczych, że jest zastraszana przez przełożonych. Wytykała obsesyjne kontrolowanie pracy, utrudnianie kontaktów z innymi pracownikami, poniżanie.
Szef WITD przyznał, że między panią Anetą a jednym z naczelników był konflikt. Zaprzeczał, by w inspektoracie dochodziło do mobbingu.
Po naszym tekście w WITD zawrzało. Na stronie poznan. naszemiasto.pl, gdzie zamieszczony był tekst, też trwała gorąca dyskusja. Padały słowa poparcia dla Anety. Dziś już wiemy, że kolejne osoby poszły w jej ślady. Kobiety też złożyły zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. Boją się jednak reakcji szefostwa WITD. - Na ich prośbę prokuratura nie wyraża zgody na publikowanie nawet ich inicjałów - mówi Mazur-Prus.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?