Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pijani kierowcy dożywotnio bez prawka?

Paweł Mikos
Nietrzeźwi za kierownicą spowodowali w 2008 roku śmierć 603 osób. Teraz pijanych kierowców miałoby być mniej
Nietrzeźwi za kierownicą spowodowali w 2008 roku śmierć 603 osób. Teraz pijanych kierowców miałoby być mniej P. Krzyżanowski
Posłowie chcą jeszcze dotkliwiej niż dotychczas karać pijanych kierowców. Mają dożywotnio tracić prawa jazdy. Ma to radykalnie zmniejszyć liczbę nietrzeźwych za kółkiem. Eksperci twierdzą, że tak ostre prawo niewiele zmieni.

Tylko w ostatni weekend "drogówka" zatrzymała w całym kraju około 2 tysięcy nietrzeźwych kierowców. W ciągu ubiegłego roku przez pijanych kierowców życie straciło ponad 600 osób, a ponad 6,3 tys. odniosło obrażenia.

Wymowne są również statystyki Sądu Okręgowego w Poznaniu. Wynika z nich, że tylko w 2008 roku wielkopolskie sądy skazały aż 3856 osób za jazdę po alkoholu. Głównie z tych powodów parlamentarzyści postanowili zaostrzyć obecnie obowiązujące prawo. Sąd będzie wtedy musiał amatora jazdy po spożyciu pozbawić "prawka" na zawsze, jeśli spowoduje on wypadek, w którym będą ranni lub ofiary śmiertelne.

Co prawda, pod rygorem obecnych przepisów, prawo jazdy też sąd może odebrać dożywotnio, ale zależy to od sędziego. Jeżeli projekt wejdzie w życie, to sędzia nie będzie miał innego wyjścia, jak odebrać na zawsze uprawnienia. Posłowie chcą również, aby nietrzeźwy kierowca tracił dożywotnio "prawko", jeżeli już wcześniej został skazany za prowadzenie auta na "podwójnym gazie". Ponadto, według projektu pijani recydywiści byliby karani pozbawieniem wolności nawet na 5 lat.

Według Krzysztofa Brzózki, dyrektora Państwowej Agencji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych, proponowane zmiany pozwolą na zwiększenie bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Według niego wyroki sądów wyeliminują z ruchu drogowego osoby, które stwarzają szczególne zagrożenia dla życia i zdrowia innych. Chociaż według niego nie powinno się dodatkowo wydłużać czasu, jaki pijany kierowca recydwista spędziłby za kratkami.

Jednak nie wszyscy są zachwyceni projektem. - Obecnie obowiązująca regulacja w sposób wystarczający zapewnia ochronę w zakresie przestępstw przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji, związanych z prowadzeniem pojazdu w stanie nietrzeźwości - uważa sędzia Stanisław Dąbrowski, przewodniczący Krajowej Rady Sędziów.

Również zdaniem doktora Adama Bondara z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka propozycje posłów mogą nie przynieść spodziewanego efektu. - Te zmiany nie rozwiążą problemu. Osoby, które siadają po alkoholu za kierownicę, raczej nie zastanawiają się nad konsekwencjami swojego czynu. Dlatego należy przede wszystkim prowadzić kampanie edukacyjne, uświadamiające - uważa ekspert helsińskiej fundacji.

Zarówno on, ale też i inni prawnicy wskazują, że o wiele większe efekty niż zaostrzanie kary przynosi jej nieuchronność. Według Adama Bondara, gdyby kontrole policyjne były częstsze i tym samym większe ryzyko wykrycia jazdy "na podwójnym gazie", to więcej osób zrezygnowałoby z prowadzenia po kieliszku. - Częściej korzystaliby z usług taksówki, a nie liczyli, że może i tym razem patrol ich nie zatrzyma - mówi Adam Bondar.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski