Funkcjonariusze apelują do mieszkańców o rozsądek. Przestępcy wykorzystują bowiem to, że starszym ludziom zależy na kontaktach z członkami rodziny, chcą pomóc w potrzebie innym osobom.
Po długiej przerwie coraz częściej przestępcy stosują metodę "na szklankę wody". Przed laty była ona bardzo popularna. Kobiety, często narodowości romskiej, pukały do drzwi, mówiły, że jest im słabo, prosiły o szklankę wody. Wykorzystywały chwilę, gdy właściciele mieszkania szli do kuchni i kradły wszystko, co było cenne. Brały biżuterię ze szkatułek ustawionych na komodach, pieniądze ukryte w szafach, na przykład na półkach z pościelą.
Nadal wykorzystywana jest metoda "na stłuczkę". - Do starszej osoby dzwoni osoba podająca się za członka rodziny. Mówi, że miała wypadek czy kolizję, że potrzebuje pieniędzy na odholowanie auta, jego naprawę, na zapłatę dla drugiego uczestnika zderzenia lub na łapówkę dla policji - opowiadają policjanci. - Tłumaczy, że sama musi pilnować rozbitego auta, więc po gotówkę przyśle znajomego. Starsi ludzie, chcąc pomóc bliskim, przekazują pieniądze obcym.
Więcej w jutrzejszym wydaniu Polska Głos Wielkopolski
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?