Magdalena Chlebowska na ul. Staszica zauważyła jak kompletnie pijany mężczyzna wsiada do auta i odjeżdża.
- Mężczyzna zdążył ruszyć, ale uderzył w inny samochód i jego auto się zatrzymało. Zadzwoniłam na policję. Zanim pojawił się radiowóz podeszłam do kierowcy i wyciągnęłam kluczyki ze stacyjki. Oddałam je później policjantom - relacjonuje kobieta.
Okazało się, że kierowca wydmuchał 2,3 promila alkoholu.
Kolejny z odważnych kaliszan pomógł ująć włamywacza do auta. Pan Zbigniew przechodząc się ul. Serbinowską zauważył jak sprawca wybił szybę, wyciągnął z samochodu jakiś przedmiot i pobiegł do samochodu. Po godzinie złodziej był w rękach policji. Okazało się, że razem ze swoim wspólnikiem ma na sumieniu 36 włamań do aut. Z kolei pan Wirgiliusz podczas spaceru z psem zatrzymał sprawcę, który dewastował auto.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?