Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żużel: Zadecydują szybkie starty: Kasprzak i Baliński znów w jednej parze

Jacek Portala
W niedzielę żużlowcy ośmiu klubów Speedway Ekstraligi rozegrają dziewiątą serię meczów sezonu regularnego. Unia Leszno, wicemistrz Polski, zmierzy się na torze Stadionu Olimpijskiego we Wrocławiu z Atlasem. Początek zawodów o godzinie 18.30.

To będzie druga kolejka rundy rewanżowej pierwszej odsłony walki o medale tegorocznych drużynowych mistrzostw Polski. Pierwszy mecz żużlowców obu klubów, rozegrany na torze stadionu imienia Alfreda Smoczyka, zakończył się zwycięstwem biało--niebieskich 49:41. Atlas stanął pod ścianą. Podopieczni Marka Cieślaka, selekcjonera biało-czerwonych, ze skromnym dorobkiem czterech punktów zajmują ostanie miejsce w tabeli. W Lesznie lider wrocławian Jason Crump był nieosiągalny dla Byków. Australijczyk, indywidualny mistrz świata z 2004 i 2006 roku oraz lider
klasyfikacji generalnej tegorocznego cyklu Grand Prix, zdobył 18 punktów w sześciu wyścigach.

Ponieważ kadra wrocławskiego klubu jest szczupła i znakomity trener ma niewielkie pole taktycznego manewru, włodarze klubu ze stolicy Dolnego Śląska w trybie alarmowym postanowili wypożyczyć z lazuru Ostrów młodszego rodaka Crumpa, Travisa McGowana. W ostatnich dwóch latach McGowan przywdziewał plastron z szarżującym bykiem na piersi, ale nie zdołał wywalczyć sobie miejsca w podstawowym składzie unitów.

Trener Cieślak ma wiele uzasadnionych zastrzeżeń do postawy Australijczyka Davey'a Watta i Scotta Nichollsa, kapitana reprezentacji Wielkiej Brytanii. Kameleonową formę demonstrują Tomasz Jędrzejak i Daniel Jeleniewski. Trudno dostrzec determinację w akcjach ofensywnych Watta i Nichollsa, zarówno na wrocławskim "lotnisku", jak i na torach rywali. W konfrontacji z drużyną pod batutą trenera Czesława Czernickiego Australijczyk, wypożyczony z Ostrowa, zastąpi bezbarwnego Nichollsa.

- Scott, którego zaangażowaliśmy we Wrocławiu wraz z Wattem, po degradacji Marmy Rzeszów do pierwszej ligi, bardzo mnie rozczarował. Przecież zrezygnował ze ścigania w ojczystej lidze, aby poprawić swoje wyniki w Polsce, gdzie jest najsilniejsza liga na świecie. Tymczasem skutki sa opłakane. Niech sobie odpocznie i wszystko przeanalizuje. Niczym nie ryzykujemy. Travis zasługuje na szansę, prezentując bardzo przyzwoitą i ustabilizowaną formę na torach ligowych w Anglii i Szwecji - tłumaczy trener Cieślak.

Krzysztof Kasprzak, jeden z czwórki muszkieterów leszczyńskiej Unii, twierdzi że opinie o kryzysie formy wicemistrza Polski są nieuzasadnione. - Czeka nas twardy bój we Wrocławiu. Wszak rywale potrzebują punktów jak powietrza. Nie wiem, jakie czekają na nas niespodzianki związane z przygotowaniem nawierz-chni toru. Na Stadionie Olimpijskim błyskawiczne wyjście spod taśmy maszyny startowej oraz mądre rozegranie pierwszego wirażu zawsze odgrywały istotną rolę.
Musimy być skoncentrowani na polu startowym, jeśli chcemy zagarnąć pełna pulę - uważa Jarosław Hampel, który po rozstaniu z Polonią Piła przez cztery lata bronił barw Atlasu.

Hitem niedzielnej kolejki będą derby Ziemi Lubuskiej. Ich areną będzie stadion imienia Edwarda Jancarza w Gorzowie. Włókniarz Częstochowa awizuje najsilniejszy skład z Nickim Pedersenem i Gregiem Hancockiem w konfrontacji z mistrzem kraju niepokonanym liderem tabeli, Unibaksem Toruń. W ekipie Aniołów zabraknie kontuzjowanego Chrisa Holdera.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski