Kinga Legg, właścicielka firmy Vegex z Opatówka została brutalnie zamordowana pod koniec maja. Zwłoki 36-letniej Polki znaleziono w wannie, w jednym z najdroższych paryskich hoteli - Bristolu. Kilka dni później aresztowano podejrzanego o jej zabójstwo 39-letniego Iana Griffina.
Tłum ludzi, niezliczona ilość kwiatów i pełna skupienia cisza - tak kilkoma słowami można opisać pogrzeb 36-letniej Kingi Legg, brutalnie zamordowanej córki byłego wójta gminy Opatówek, właścicielki prężnie działającej firmy Vegex z podkaliskiego Szulca.
Dzisiaj po południu, na małym cmentarzu parafialnym w Tłokini Kościelnej pożegnała ją zrozpaczona, najbliższa rodzina: rodzice, brat, dziadkowie. Za trumną szedł także były mąż zmarłej, Eric Kilby. W tłumie ponad tysiąca osób, które brały udział w ostatnim pożegnaniu mieszkanki Tłokini Wielkiej nie zabrakło władz samorządowych gminy, ogrodników, przedsiębiorców, delegacji firm współpracujących z Vegexem.
Uroczystości pogrzebowe rozpoczęto mszą żałobną, którą w kościele parafialnym odprawiało pięciu księży.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?