- Aby się znaleźć na liście rekomendowanych ośrodków, trzeba spełniać określone wymogi, takie jak posiadanie 4-gwiazdkowego hotelu z co najmniej 60 pokojami, posiadanie minimum dwóch boisk i możliwość przewiezienia drużyny na lotnisko w ciągu godziny. Opalenica spełnia powyższe kryteria, a właściwie to oferuje więcej, niż wymaga UEFA - podkreślił Rafał Rosiejak.
Taką oceną nie był zaskoczony Bartosz Remplewicz, prezes firmy Remes, która od wielu lat konsekwetnie dba o rozbudowę bazy piłkarskiej. Pod koniec roku zakończy się jej ostatni etap rozbudowy, czyli zostanie oddany do użytku jeden z najnowocześniejszych hoteli w kraju. - To będzie raj dla osób, które chcą aktywnie spędzać czas. Zaprojektowaliśmy wyjątkowy obiekt, w którym dobrze będą się czuli zarówno piłkarze, jak i starsze osoby czy uczestnicy konferencji - zauważyła Sylwia Remplewicz, dyrektor hotelu.
Stwierdziła także, że priorytem będzie ściągnięcie do ośrodka jednego z uczestników ME w 2012 roku, ale gdyby te plany i zamierzenia się nie powiodły, to zawsze z opalenickiego obiektu będą mogli skorzystać kibice, działacze lub sędziowie. - Lista atutów hotelu jest długa, więc trudno wskazać jego najmocniejszą stronę. Na pewno wrażenie na gościach będzie robić zaplecze, składające się z sauny, basenu, odnowy biologicznej, kriokomory i biczów szkockich - dodała Sylwia Remplewicz, która zwróciła również uwagę na bliskość hotelu w stosunku do dwudziestu boisk.
Euro 2012 działa także na wyobraźnię władz Opalenicy. - Zależy nam na przyjęciu takiej drużyny, która przyciągnęłaby kibiców. Moim osobistym marzeniem jest zakwaterowanie u nas reprezentacji Holandii. Nie wszystko jednak od nas zależy, bo to nie my wybieramy, tylko nas muszą wybrać. Warto też podkreślić, że zadbamy o rozbudowę infrastruktury wokół ośrodka. Przeznaczymy milionowe kwoty na budowę dróg dojazdowych. Chcemy wykorzystać finały ME do promocji miasta i gminy - przyznał burmistrz Opalenicy Ryszard Napierała.
Właściciele ośrodków pobytowych nie są jednak w komfortowej sytuacji. Na ostatecznej liście, zatwierdzonej przez UEFA, znajdą się 32 centra treningowe (po 16 z Polski i Ukrainy). Rekomendacja międzynarodowej federacji nie będzie równoznaczna z wyborem przez jedną z reprezentacji. Sztaby poszczególnych drużyn mają bowiem prawo zarezerwować obiekt spoza listy. Zazwyczaj połowa ekip korzysta z bazy treningowej, niemającej poparcia UEFA. Lepiej jednak je mieć, niż go nie mieć.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?