Działali bezkarnie, bo mieli wspólników na terenie zakładu. Zostali jednak rozpracowani, a duży udział miała w tym firma ochroniarska. Do sprawy zatrzymano łącznie pięć osób, którym postawiono zarzut kradzieży. Prokuraturze udało się również dotrzeć do klientów, ci usłyszeli zarzut paserstwa.
Dwójka głównych podejrzanych, oficjalnie bezrobotnych i na garnuszku opieki społecznej, żyła z kradzieży na dość wysokiej stopie. To się jednak zmieniło: na wniosek prokuratury zabezpieczono nie tylko ich samochody, ale także nałożono sądową hipotekę na należące do nich nieruchomości.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?