Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sportowe patologie (część 2): Lista grzechów Smudy

Radosław Patroniak
A. Szozda
Piłka to w Poznaniu narkotyk - zawyrokował żegnając się z Lechem trener Franciszek Smuda. Uzależnienie rozpoczęło się kilka lat przed erą Franza, ale on myśli, że wraz z nim i niech już tak zostanie.

Niektórzy czekali na jego odejście jeszcze zanim przyszedł, inni do końca wierzyli, że Jacek Rutkowski da się znów otumanić, przekłuje porażkę w sukces i da podwyżkę Smudzie, bo wierzą, że to reżyser horrorów, a nie specjalista od remisów i ciągłego budowania. Zaliczam się do tych pierwszych, więc postanowiłem stworzyć listę grzechów, a nie sukcesów, bo nie mam powodów, żeby robić za klakiera wypalonego szkoleniowca.

Smuda w stolicy Wielkopolski od początku miał pod górkę, gdyż zastąpił Czesława Michniewicza, jednego z najbardziej lubianych trenerów w Polsce. Wykształconego, błyskotliwego i podziwianego za to, że zdobył dla Lecha Puchar Polski ze składem węgla i papy (z zawodnikami, którzy są na dobrej drodze do I ligi w barwach Arki), a dla Zagłębia Lubin tytuł mistrza kraju też z graczami niezbyt wybitnymi. Po wygranej na Łazienkowskiej Michniewicz dostał prawie 200 SMS-ów z gratulacjami (połowę pewnie z Poznania). Gdyby Smuda jakimś cudem wygrał kiedyś ligę, to dostanie 20 SMS-ów, w tym dwa z Poznania (i to pod warunkiem, że nie będzie to za 10 lat). Taka jest róznica między tymi dwoma panami...

Nie wyobrażam sobie też, że Michniewicz mógłby na Stadionie Śląskim traktować Piotra Reissa jak trędowatego, nawet gdyby wrocławska prokuratura uczyniła z byłego kapitana Lecha głównego "kasjera" ekstraklasy. Walka Smudy z korupcją będzie mi się natomiast zawsze kojarzyć z wysyłaniem sędziów do stolicy Dolnego Śląska i dobrą radą dla swojego asystenta, Andrzeja Woźniaka, żeby robił za kapusia, bo wtedy oczyści swoje sumienie. Wobec powyższych zachowań brak poparcia dla zatrzymanego, za podejrzenia malwersacji gospodarczych, Andrzeja Grajewskiego (swojego głównego promotora w kraju i zagranicą), należy uznać za drobiazg i naturalną kolej rzeczy...

Grzech pychy nie był jednak najgorszy w porównaniu z grzechem nieumiarkowania. Żądania płacowe (1 mln zł rocznie) połączone z pretensjami do pracodawcy o brak wpływu na transfery uważam za przejaw kompletnego oderwania od rzeczywistości. W dobie finansowego kryzysu szybciej należałoby się spodziewać po Smudzie propozycji obniżki pensji i pochwał dla działaczy za to, że utrzymali zimą skład (mimo że prasa Semira Stilica sprzedała dziesięć razy, a Roberta Lewandowskiego osiem).

Tymczasem trener z aspiracjami tłumaczył, że kupiono mu piłkarzy bez jego wiedzy i z umiejętnościami na poziomie Młodej Ekstraklasy. Sęk w tym, że ani razu nie można się było przekonać, że oni naprawdę nie nadają się do Kolejorza. Każdy inny trener wpuściłby chłopaków parę razy na boisko, choćby po to, żeby udowodnić swoją kontrowersyjną tezę.

Wreszcie nie jest prawdą, że Smuda w Poznaniu był traktowany jak człowiek-instytucja. Kiedy wizytówka klubu z Bułgarskiej więcej czasu spędza na trasie Poznań-Kraków-Poznań niż na spotkaniach z młodzieżą, kibicami, byłymi piłkarzami i trenerami niższych klas, to trudno się dziwić, że nie jest do końca akceptowany.

Większość dziennikarzy też nie znosiła jego kapryśnych min po prośbie o wywiad, ale część mu jedynie przytakiwała, licząc na dostęp do informacji, a w rzeczywistości pozbawiając się obiektywizmu (takiego jak w stwierdzeniu Smudy, że dziennikarze w Łodzi i Krakowie do końca są ze swoją drużyną, w przeciwieństwie do niektórych w Poznaniu). Jaką odmianę przyniesie nowy trener, Jacek Zieliński, poza tym, że nie będzie miał tylko cudzych błędów na oku? Nie będzie ludzi dzielił na gorszych i lepszych, a to już bardzo dużo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski