Desant naszych słoni w innych miastach

- Desant poznańskich słoni będzie pierwszym działaniem promocyjnym, informującym o unikatowej ofercie naszego miasta, jaką jest najnowocześniejsza w Europie słoniarnia - mówi Łukasz Goździor, dyrektor biura promocji miasta Poznania. - Chcemy tym wartościowym projektem zainteresować innych mieszkańców Polski. Liczymy, że ta akcja odbije się szerokim echem w tamtejszych mediach.

Założenie jest takie, by słonie stanęły w centralnych miejscach, najruchliwszych punktach wspomnianych miast. Do końca jeszcze nie wiadomo, gdzie dokładnie zwierzęta zostaną ustawione. - Obecnie trwają uzgodnienia i zdobywanie zezwoleń - wyjaśnia Goździor. - Nie wszyscy chcą się zgodzić na wskazane przez nas lokalizacje.

Pierwowzorem słonia promującego poznańską słoniarnię będzie ten, który stał się maskotką konferencji klimatycznej. Znajduje się on na dziedzińcu Urzędu Miasta. Waży 100 kilogramów, a został wykonany z masy żywicznej. Jest w kolorze niebieskim i posiada logo Roku Klimatu i Środowiska.

Słoni promujących grudniową konferencję klimatyczną miało być więcej. Miasto zapowiadało, że pojawią się w największych miastach Polski jesienią. Szyki Poznaniowi pokrzyżowały prawdziwe słonie, które nie mogły się z sobą dogadać i zamiast jesienią zagościły w poznańskiej słoniarni dopiero tej wiosny.

Słonie, które w czerwcu zachęcać będą do odwiedzenia Poznania i naszego ogrodu zoologicznego, zostaną pomalowane na różne kolory: niebieski, fioletowy, pomarańczowy i zielony. Na każdym z nich znajdzie się nowe logo miasta oraz hasło promocyjne. Mieszkańcy miast, do których wyruszą słonie, dowiedzą się o kampanii promocyjnej najnowszej inwestycji w Poznaniu z tamtejszych mediów oraz internetu.

- Jeden ze słoni wystąpi w barwach Dalkii, która jest partnerem tej akcji. Firma ta w głównej mierze sfinansuje to przedsięwzięcie - twierdzi Goździor.

Dalkia nieprzypadkowo bierze udział w tym projekcie. Wcześniej bowiem współpracowała z miastem przy organizowaniu różnego typu imprez w ramach Roku Klimatu i Środowiska.

Nie bez powodu wybrano ten, a nie innym termin promocji słoniarni. Wcześniej kwestię tę przedyskutowano z dyrekcją nowego zoo. Strony doszły do wniosku, że w pierwszej kolejności słoniarnię będą chcieli odwiedzić mieszkańcy Poznania, aglomeracji i województwa wielkopolskiego. Tak też się dzieje. Bez żadnej promocji placówka jest oblegana przez tłumy gości.

- Słoniarnia przeżywa wręcz oblężenie - uważa Borys Fromberg z biura promocji miasta Poznania.
Zachęcając do przyjazdu rodaków z innych części kraju, nie bylibyśmy w stanie zapewnić im godziwych warunków zwiedzania. Dlatego postanowiono poczekać z reklamą.

- Nie bez przyczyny zdecydowaliśmy się rozpocząć promocję słoniarni tuż przed wakacjami w weekend 20-21 czerwca - mówi Fromberg. - Rodzice starają się uatrakcyjnić dzieciom zakończenie roku szkolnego. Młodzież też planuje spotkania, wypady. Spodziewamy się w tym czasie większej frekwencji. W weekend, który zainauguruje 10-dniowy pobyt słoni, przygotowaliśmy wiele atrakcji w tych sześciu miastach. Poza informacjami o Poznaniu, słoniarni, przewidujemy gry na bębnach, animacje, zabawy dla dzieci itp.