Hokej na trawie: Grunwald znowu chce zdobyć złoto

Pierwszy mecz wojskowych z akademikami odbędzie się dziś o godzinie 17 na stadionie przy ul. Promienistej. W sobotę drugie spotkanie na boisku AWF przy ul. Królowej Jadwigi o godzinie 18. Jeśli któraś z drużyn tego dnia będzie miała na swoim koncie dwie wygrane, ta awansuje do wielkiego finału. Gdyby był remis, wtedy w niedzielę decydujący pojedynek o godzinie 12, ponownie na boisku przy ul. Promienistej. Na pewno faworytem tych potyczek będą wojskowi.

- W lidze z AZS-em wygraliśmy obydwa mecze, mieliśmy jednak pełny skład. Teraz nie mogę skorzystać ze Sławka Choczaja i Tomka Marcinkow-skiego. Wynik jest sprawą otwartą, chociaż to my bronimy tytułu. Wówczas zawsze jest trudniej, choć wszyscy uważają, że jesteśmy faworytami. Nastawieni jesteśmy bojowo. Zrobimy wszystko, aby awansować do finału i obronić tytuł - powiedział trener Grunwaldu Eugeniusz Gaczkowski.

- Grunwald jest bardziej doświadczony, ale my zamierzamy skutecznie powalczyć o finał. Musimy wznieść się na wyżyny swoich umiejętności i musimy bardzo chcieć zwyciężyć - stwierdził opiekun AZS AWF Jerzy Jóskowiak.

Drugą parę półfinałową tworzą Pomorzanin i Pocztowiec. Dziś pierwszy mecz w Toruniu i tym razem pocztowcy faworytem nie będą, tym bardziej że Pomorzanin był wyżej w tabeli. Jednak w pojedynkach obu zespołów naprawdę bardzo trudno przewidzieć, co się wydarzy. Wszystko wskazuje na to, że akurat w tej parze walka o awans do wielkiego finału raczej nie zakończy się już w sobotę, ale dopiero w niedzielę.

Dzisiaj rozpocznie się też rywalizacja o miejsca 5-8: Start Gniezno zagra z Rogowem, a Gąsawa zmierzy się z MKS Siemianowice.
Natomiast w Gnieźnie odbędzie się turniej barażowy o awans do I ligi. Tutaj wystąpią zespoły: Stella Gniezno, ZSMS Poznań, Ósemka Tarnowskie Góry i Mustangi Michałkowice.