Cztery lata później proces przeniesiono z sądu w Gdańsku do Warszawy. Obecnie dobiega końca, ale na ławie oskarżonych pozostało sześć osób: Wojciech Jaruzelski, w 1970 r. minister obrony narodowej, Stanisław Kociołek - ówczesny wiceprezes Rady Ministrów i Tadeusz Tuczapski, wiceminister obrony narodowej oraz trzech byłych dowódców wojskowych. - Sprawa jest na tyle zaawansowana, że niebawem powinna się zakończyć - poinformował Wojciech Małek, rzecznik stołecznego sądu.
Pozostałych oskarżonych, m.in. Władysława Ł., stan zdrowia wyłączył z warszawskiego procesu. Lekarze stwierdzili jednak ostatnio, że może on odpowiadać przed sądem - podczas rozpraw nie dłuższych niż 4 godziny i niedaleko domu.
Dzisiaj proces Władysława Ł. miał się rozpocząć w Poznaniu. Stawił się nawet oskarżony, ale jego adwokat Zenon Marciniak poprosił o odroczenie rozprawy. Gdy sąd odrzucił wniosek, uzasadniony względami zdrowotnymi, adwokat ponowił go - tym razem motywując niedostatecznym przygotowaniem do obrony - miesiąc nie wystarczył na zapoznanie się ze 130 tomami akt sprawy.
W tej sytuacji sąd odroczył rozprawę pułkownika do września.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?