Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sąd nad Grudniem '70 w Poznaniu

Barbara Sadłowska
Dzisiaj przed poznańskim Sądem Okręgowym stanął 77-letni pułkownik Władysław Ł. Czternaście lat temu gdańska prokuratura oskarżyła go o to, że w grudniu 1970 r., jako dowódca 32. Budziszyńskiego Pułku Zmechanizowanego, wydał rozkaz strzelania do stoczniowców w Gdyni. Postawiła wówczas zarzuty łącznie 12 osobom.

Cztery lata później proces przeniesiono z sądu w Gdańsku do Warszawy. Obecnie dobiega końca, ale na ławie oskarżonych pozostało sześć osób: Wojciech Jaruzelski, w 1970 r. minister obrony narodowej, Stanisław Kociołek - ówczesny wiceprezes Rady Ministrów i Tadeusz Tuczapski, wiceminister obrony narodowej oraz trzech byłych dowódców wojskowych. - Sprawa jest na tyle zaawansowana, że niebawem powinna się zakończyć - poinformował Wojciech Małek, rzecznik stołecznego sądu.

Pozostałych oskarżonych, m.in. Władysława Ł., stan zdrowia wyłączył z warszawskiego procesu. Lekarze stwierdzili jednak ostatnio, że może on odpowiadać przed sądem - podczas rozpraw nie dłuższych niż 4 godziny i niedaleko domu.

Dzisiaj proces Władysława Ł. miał się rozpocząć w Poznaniu. Stawił się nawet oskarżony, ale jego adwokat Zenon Marciniak poprosił o odroczenie rozprawy. Gdy sąd odrzucił wniosek, uzasadniony względami zdrowotnymi, adwokat ponowił go - tym razem motywując niedostatecznym przygotowaniem do obrony - miesiąc nie wystarczył na zapoznanie się ze 130 tomami akt sprawy.
W tej sytuacji sąd odroczył rozprawę pułkownika do września.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski