W artykule "Rzecznik skłamał w sprawie wypadku" przedstawiliśmy znaczące rozbieżności w oficjalnych wypowiedziach rzecznika, a jego późniejszymi zeznaniami oraz ustaleniami śledztwa prowadzonego we Wschowie w sprawie postępowania policjantów.
Andrzej Borowiak twierdził przed sądem, że mówił prawdę, a nam zarzucił manipulację i podanie nieprawdziwych informacji. Co zaskakujące, rzecznik w swoim pozwie bronił kierowcy z firmy swojego brata, skazanego za spowodowanie wypadku w Kalwach. Sąd Okręgowy nie podzielił stanowiska Borowiaka i w całości oddalił jego pozew.
Chociaż śledztwo umorzono, prokuratura zapowiedziała przeprowadzenie dodatkowych czynności dotyczących postępowania policjantów. Śledczych ze Wschowy wstrzymuje brak akt, które trafiły do biegłych z Krakowa przygotowujących ekspertyzę w sprawie przebiegu wypadku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?