Z szacunkowych danych wynika, że darmowe przejazdy dla MPK kosztują około 2,5-3 mln złotych rocznie. Wciąż trwają rozważania czy przywilej ten jest zgodny z prawem?
W lipcu 2001 roku radni Poznania uznali, że darmowe przejazdy należą się pracownikom MPK i ich rodzinom. Teraz zastanawiają się, czy podjęli dobrą decyzję, bo koszty są spore. W połowie ubiegłego roku pojawiła się opinia, że tego typu zwolnienia są niezgodne z prawem. - Mamy ekspertyzę Centrum Ekspertyz Gospodarczych, z której wynika, że takie przywileje dla wybranej grupy zawodowej są niekonstytucyjne - mówił rok temu Mirosław Kruszyński, wiceprezydent Poznania.
Prawnicy poproszeni przez MPK o opinię mieli odmienne zdanie. Prezydent M. Kruszyński miesiąc temu mówił, że potrzebna jest jeszcze opinia konstytucjonalisty. - Jeszcze nie dysponujemy taką opinią - informuje Rafał Łopka z Biura Prasowego U MP. - Próbujemy rozważyć, czy przywilej ten jest zasadny - przyznaje Henryk Spychalski, zastępca dyrektora Wydziału Gospodarki Komunalnej i Mieszkaniowej. - Dyskusja się toczy.
Pracownicy MPK spokojnie czekają na rozwój sytuacji, ale ich argumenty są również silne.
- Ten przywilej był od niepamiętnych czasów - mówi Stanisław Drzewiecki ze Związku Zawodowego Pracowników Komunikacji Miejskiej. - Dlaczego demokracja ma nam go zabrać? - zastanawia się. - To jest coś, co wielu z nas po prostu trzyma w firmie. Dlaczego nikt nie odbierze ulg studentom, z których wielu pochodzi z bogatych domów lub zarabia?
Zwolennicy pomysłu zniesienia ulg widzą w tym spore korzyści finansowe miasta, przeciwnicy podkreślają aspekt społeczny - praca w MPK do łatwych nie należy, a wynagrodzenia są skromne.
- W MPK zatrudnionych jest obecnie 2762 ludzi, a liczba pracowników którzy zaktualizowali swoje legitymacje służące za dokument uprawniający do korzystania z ulgi to 2678 osób. Różnica wskazuje na to, że są tacy, którzy sami rezygnują z tego przywileju - mówi Iwona Gajdzińska, rzecznik MPK.
Podkreśla, że wielu pracowników mieszka w podpoznańskich gminach i bardziej kalkuluje im sie podróż do Poznania całą rodziną samochodem niż kupowanie biletów gminnych. - Na pewno łatwiej też samochodem dotrzeć na zmianę, która rozpoczyna się o 4 rano - twierdzi pani rzecznik.
Radni odłożyli temat. - Trzeba policzyć, ile faktycznie kosztują te przywileje - ocenia Michał Grześ. - Gdyby je pracownikom MPK zabrać to trzeba by dać im coś w zamian.
Rodzina typu 2 plus 2 "oszczędza" na przywileju około 200 złotych miesięcznie. Gdy się zarabia 2 tysiące - to dużo.
Skromne, bo opiewające na 1200 złotych (pensja minimalna uchwalona przez Radę Miasta) jest wynagrodzenie pracowników Zarządu Transportu Miejskiego. Ci jednak przywileju bezpłatnych przejazdów nie mają.
- Zwolnieni z tych opłat są wyłącznie pracownicy MPK, którzy na mocy art. 231 Kodeksu pracy z dniem 01.01.2009r. przeszli do Zarządu Transportu Miejskiego- tłumaczy Zdzisława Andrzejewska, zastępca dyrektora ZTM. - Jednak zwolnienie tych około stu osób z opłat za przejazdy ważne jest tylko do końca grudnia. Z rokiem 2010 przywilej ten wygasa. Nowo zatrudniani takiego przywileju nie mają - tłumaczy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?