Gdy wkroczyła policja, część kierowców przeniosła się na Szwajcarską lub Cmentarną. W tych punktach jednak także wystawione były patrole.
- Sygnały o nielegalnych wyścigach docierały do nas od kilku tygodni. Wiedzieliśmy, gdzie spotykają się kierowcy, więc w piątki późnym wieczorem na Szwajcarską, Cmentarną i Nowe Zawady wysyłaliśmy patrole - mówi Józef Klimczewski, naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu. - Przed minionym piątkiem poprosiliśmy o dodatkowych policjantów.
Funkcjonariusze (w mundurach i po cywilnemu) zaczęli obserwować okolicę. Zobaczyli, jak kierowcy w podrasowanych hondach i bmw, spotykają się na stacji, później przygotowują się do wyścigów na ćwierć mili. Wreszcie przystąpili do działań.
- Zatrzymaliśmy prawie 20 dowodów rejestracyjnych za niezgodne z prawem modyfikacje układów wydechowych, oświetlenia czy nieposiadające homologacji wzmocnienia aut - mówi Klimczewski. - Nagrane zostały też osoby przejeżdżające na czerwonym świetle i blokujące trasę. Teraz będziemy wzywać te osoby na przesłuchania i karać mandatami - dodaje, że większość już ukaranych to młodzi ludzie, w wieku do 25-26 lat.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?