Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Związkowcy "Sierpnia 80" usunięci z biura PO

Maciej Roik
W. Wylegalski
Dziewięć samochodów policyjnych i kilkudziesięciu policjantów kontra 15 protestujących. Tak wyglądało okupowanie biura poznańskich posłów Platformy Obywatelskiej, przez związek zawodowy "Sierpień 80".

Do Poznania przyjechali górnicy. Inni związkowcy "okopali się" w innych biurach PO na terenie całego kraju. Okupanci żądali pojawienia się wiceprzewodniczącego PO, posła Waldy Dziadowskiego. - Mamy czas. Czekaliśmy dwa lata na dialog z rządem to poczekamy i teraz - mówił Marcin Płaczek, górnik i jeden z członków grupy okupującej poznańskie biuro. - Oni nie chcieli wyjść do nas, to my przyszliśmy do nich. W końcu będą musieli z nami porozmawiać. Będziemy zjawiać się w biurach poselskich aż do skutku. - mówił rozgorączkowany górnik.

- Tak źle jak teraz jeszcze nie było. Zwalnia się ludzi, lub karze im żyć za marne pieniądze, które nie wystarczają nawet na podstawowe potrzeby. Dzikowski był trzysta metrów od nas na obchodach i nie chciało mu się na chwilę przyjechać. Oni zawsze znajdą czas na ważne uroczystości. Nie mają go tylko dla zwykłych ludzi - mówił Jerzy Bujak, inny z okupantów.

Związkowcy byli pieczołowicie przygotowani. Postulaty w dłoniach, flagi na elewacji i powtarzające się żądanie rozmów z posłami PO. Ci jednak nie mogli się zjawić, bo akurat jest tydzień sejmowy więc większość z nich jest akurat w Warszawie.

- To jest śmieszne - twierdzi wiceprzewodniczący PO Waldy Dzikowski. - Oni to robią, bo liczą na szum medialny. Jak pojawia się prasa i telewizja to krzyczą i wymachują rękami, a jak zostają sami to siedzą cicho. Po pierwsze jest tydzień sejmowy, a po drugie nikt mnie o przyjeździe nie poinformował. Dlatego mnie nie było. Chętnie się z nimi spotkam w innym terminie - twierdzi poseł.

Podobne demonstracje odbyły się na terenie całego kraju. W Bydgoszczy podczas interwencji policji jeden z członków Solidarności został ranny. W Gliwicach z kolei wszystko obyło się bez komplikacji i demonstranci opuścili budynek na żądanie policji. Przebieg okupacji biur poselskich wszędzie był podobna - koczowanie od południa, później odmowa opuszczenia lokalu i interwencja policji.

We wszystkich miastach postulaty też były podobne. Żądanie natychmiastowego ratowania polskiego przemysłu, rolnictwa, uwolnienie emerytur od podatku czy zakaz eksmisji na bruk to niektóre z nich.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Poznań: Związkowcy "Sierpnia 80" usunięci z biura PO - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski