23 marca do komisariatu przyszedł mężczyzna, który zgłosił włamanie do magazynu z obuwiem. Powiedział, że złodzieje wynieśli (prawdopodobnie w weekend, gdy nikogo nie było w budynku) kozaki o wartości około 70 tys. zł. Na miejsce wysłana została ekipa dochodzeniowa.
Technicy zabezpieczyli ślady pozostawione przez włamywaczy. Stwierdzili, że złodzieje użyli łomu, którym wybili dziurę w ścianie budynku. Zaczęło się poszukiwanie podejrzanych. Po jakimś czasie policjanci trafili na ślad kradzionego towaru. Paserzy wystawili go do sprzedaży.
- W środę policyjne ekipy, wkroczyły do pięciu mieszkań na terenie miasta, gdzie zatrzymano złodziei i inne osoby, które brały udział w przestępstwie - tłumaczy Joanna Śmierzchalska z Komendy Wojewódzkiej Policji w Poznaniu. - Następnie funkcjonariusze zabezpieczyli auto dostawcze, należące do jednego ze sprawców. W jego części ładunkowej znajdowało się kilkadziesiąt kartonów ze skradzionym obuwiem. Później śledczy odwiedzili posesję na Szczepankowie. Tam przechowywana była pozostała część łupu.
Za włamanie grozi do 10 lat więzienia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?