Poznańskie Kozły w piątek promocyjnie trykały się na Starym Rynku. Dzień później żarty się skończyły, bo w ciągu trzech godzin musiały udowodnić swoją wyższość taktyczną i siłową nad beniaminkiem z Białegostoku. Inicjatywa przez cztery kwarty, na boisku Grunwaldu przy Promienistej, należała do miejscowych, ale do ostatnich minut ich wygrana nie była wcale taka pewna. Wątpliwości rozwiał Marek Styło, popisując się efektownym, 50-jardowym rajdem i przyłożeniem, po którym poznaniacy wygrali 22:6. W inauguracyjnym meczu PLFA u siebie Kozłom dopisała pogoda i kibice.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!