Rodzice dzieci z kilkudziesięciu poznańskich przedszkoli zostali zaskoczeni informacją o tym, że ich pociechy od września będą chodzić do najbliżej położonej szkoły.
Ich oburzenie było tym większe, że jeszcze przed Wielkanocą w przedszkolach zbierane były deklaracje wyboru miejsca, gdzie rodzice chcieliby posłać dzieci jesienią. Na forach internetowych dotyczących planowanych zmian zawrzało.
- Kiedy zamykali przedszkola, nie było takiego hałasu - pisze w komentarzu pod naszym artykułem "mama". - A teraz mam zabrać dziecko ze starszaków, bo brakuje miejsc? Nie zgadzam się!
Rodzice zaczęli w internecie wymieniać się informacjami na temat szkół, do których we wrześniu pójść mają ich sześcioletnie dzieci.
Internautka o nicku "pasjonatka" podała na stronie http://ratujmaluchywpoznaniu.blogspot.com/ adresy i telefony poznańskich radnych z apelem do rodziców, by informowali ich o sytuacji w przedszkolach i szkołach.
- Nie macie spokojnego weekendu? - pyta "pasjonatka" retorycznie. - Niech oni też nie mają!
Miniony tydzień upłynął w Poznaniu na spotkaniach organizowanych na chybcika w przedszkolach, których zmiana miała dotyczyć i gorączkowym przekonywaniu, że szkoły są przygotowane na przyjęcie dzieci.
- Chcemy z rodzicami rozmawiać i ich do tego pomysłu przekonywać - powiedział Piotr Mróz, zastępca dyrektora Wydziału Oświaty Urzędu Miasta Poznania. - Mamy obecnie sytuację przejściową i musimy wspólnie znaleźć rozwiązanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?