Poznańscy urzędnicy cieszyli się, że oprócz prestiżu, klub będzie płacił czynsz i sporo zainwestuje w lokal znajdujący się obok Starego Rynku. Na razie jednak dyskoteka nie została otwarta. I jak się dowiedzieliśmy, spółka od miesięcy zalega z czynszem za wynajem atrakcyjnie położonego lokalu. Obecnie chodzi o ok. 60 tys. zł. ZKZL w zeszłym roku zagroził nawet Pachy zerwaniem umowy najmu obiektu.
O poznańskiej Pacha zaczęliśmy pisać latem 2013 r. Wówczas ujawniliśmy, że z dyskoteką związany jest Dariusz M., mająca kilka procesów karnych, w których oskarżony jest o przestępstwa gospodarcze.
WIĘCEJ
Kto zainwestował w Pacha Poznań?
Szef ZKZL Jarosław Pucek mówił wtedy, że jest mu biznesowo obojętne, kto stoi za kapitałem, który jest inwestowany w miejskim lokalu. Przekonywał nas również, że 31 tys. zł miesięcznie za 1360 m.kw. w centrum miasta – tyle powinna płacić Pacha – to rynkowa stawka czynszu.
Tymczasem niedawno dowiedzieliśmy się, że Pacha zalega z czynszem. Prezes ZKZL potwierdził nasze informacje.
Jarosław Pucek: – Spółka podpisała z nami umowę w styczniu ub. roku. Do sierpnia 2013 r. zalegała nam z zapłatą za trzy miesiące. A na koniec września 2013 roku zobowiązania wynosiły 123 tys. zł. Wysłaliśmy wezwanie do zapłaty oraz zagroziliśmy zerwaniem umowy. Pacha zaczęła spłacać dług. Zadłużenie nadal istnieje i teraz stanowi równowartość dwóch miesięcznych czynszów (miesięczny czynsz wynosi 31 tys. zł - dop. red.). Prezes ZKZL dodaje, że obecny dług jest na bezpiecznym poziomie i nie ma potrzeby wypowiadania umowy.
Dyskoteka, według zapowiedzi jej twórców, ma zostać otwarta 31 stycznia. Kilka miesięcy temu zapowiadano, że zacznie działać jesienią 2013 r. Rozpoczęto kampanię promocyjną. Ukazały się reklamy, w których napisano, że w Poznaniu znaleźli się lokalni patrioci tworzący ekskluzywną wizytówkę Poznania w świecie.
– Pacha to nie tylko prestiżowe miejsce spotkań i tańca, ale także element lifestyle’u, życia glamour, gdzie piękni, niebanalni i chętni do zabawy ludzie dzielą się radością, miłością i wrażliwością – głosiła reklama.
Z kolei w telewizji TVN ukazał się reportaż z Hiszpanii. Jego autor, dziennikarz Olivier Janiak, jak mówił, „przypadkowo” spotkał w dyskotece na Ibizie celebrytkę Natalię Siwiec. Jak się po chwili okazało, ma ona być jedną z „twarzy” poznańskiej Pacha.
Próbowaliśmy skontaktować się z Pawłem Szwarcem, prezesem Pacha Poznań. Chcieliśmy zapytać, dlaczego spółka ma zaległości czynszowe. Szwarc nie odpowiedział na naszą prośbę o kontakt.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
