Park nad Wartą działacze wybrali nie przypadkowo. Miejsce to nie ma jeszcze swojej nazwy, poza tym znajduje się już tam dąb imienia „Ofiar Katynia”.
– W Katyniu poległ kwiat polskiej inteligencji, w tym wielu Wielkopolan – tłumaczy Tadeusz Patecki, prezes Stowarzyszenia Katyń w Poznaniu. – Zbliża się 75 rocznica tej zbrodni. Chyba nie powinno nikogo dziwić, że chcemy uczcić pamięć naszych ojców. W Poznaniu nie mamy ulicy, ronda ani skweru o takiej nazwie. To wstyd dla miasta, że robi się nam aż takie problemy.
Chodzi o nieporozumienia w związku z budową Pomnika Katyńskiego, który stanął przy Zamku Cesarskim. Tej lokalizacji sprzeciwiał się początkowo m.in. architekt wojewódzki. Podnosił on problem niedostosowania symboliki katyńskiej do architektury otoczenia. Podobnie jest teraz.
– Park nad Wartą ma charakter rekreacyjny. Zaproponowany patronat nie wpisuje się w charakter obiektu – stwierdza Paweł Sztando, członek RO Stare Miasto.
Radny zwraca uwagę, że mieszkańcy często nazywają to miejsce "parkiem między mostami", co więcej określenie to pojawia się też w miejskich dokumentach. Po co więc zmieniać coś na siłę?
- Zupełnie nie rozumiem intencji wnioskodawców. Mamy już w Poznaniu pomnik upamiętniający ofiary Zbrodni Katyńskiej, który znajduje się w dobrym i godnym miejscu - mówi Paweł Sztando.
Zdecydowana większość Rady Osiedla Stare Miasto zaopiniowała wniosek negatywnie. Nie oznacza to jednak, że projekt przepadł. Pomysł powstania parku "Ofiar Katynia" mogą jeszcze poprzeć, na przykład, miejscy radni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?