Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plikostrada.pl naciąga internautów. Nie dajcie się oszukać!

Mateusz Pilarczyk
Plikostrada.pl naciąga internautów. Nie dajcie się oszukać!
Plikostrada.pl naciąga internautów. Nie dajcie się oszukać!
Mający swoje polskie przedstawicielstwo w Poznaniu serwis plikostrada.pl powiela mechanizm działania słynny z internetowej afery Pobieraczka. Po czasie darmowej rejestracji w serwisie, z którego można pobierać pliki np. z muzyką, przychodzi przedsądowe wezwanie do zapłaty na kwotę ponad 100 złotych.

Taki list dostała m.in. 14-letnia Karolina, która rejestrowała się w serwisie podając fikcyjną datę urodzenia, bo z Plikostrady mogą korzystać tylko dorośli. Sprawa wyszła na jaw, gdy dziewczyna z płaczem poszła do rodziców pokazując dokument, który przyszedł na domowy adres.

Zobacz:
Oszuści wykorzystują sieć. Zobacz jakie przestępstwa popełnia się w internecie!

W straszącym konsekwencjami prawnymi ostatecznym, przedsądowym wezwaniu do zapłaty podany był numer na płatną ponad 2 zł za minutę rozmowy infolinię.

- Zapytałem, jak to możliwe, że 14-letnie dziecko może zawrzeć umowę cywilnoprawną, ciągnącą za sobą konsekwencje finansowe? - opowiada ojciec nastolatki.

Firmie wystarczyło jednak, że nastolatka zaakceptowała regulamin i nie wypowiedziała umowy po 14-dniowym okresie próbnym. Z dokumentu wyszło też na jaw, że siedziba właściciela Plikostrady znajduje się w... Dubaju i to tam ma być wysłany przelew.

"Dziennik Nowogardzki" wpadł jednak na poznański ślad Plikostrady. Sprawdziliśmy adres przy ulicy Św. Marcin. Okazuje się, że działa tam tzw. wirtualne biuro - firmy za opłatą mogą wynająć adres. Dowiadujemy się, że dubajska spółka zrobiła to w czerwcu i co pewien czas odbierana jest korespondencja.

Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przygląda się już sprawie: - Prowadzone jest postępowanie wyjaśniające wobec przedsiębiorcy Smart Tech Connect Ltd. z Dubaju, właściciela portalu - informuje Paweł Borecki z UOKiK.

Problemem jest jednak Dubaj, bo Polska ani Unia nie mają umowy o współpracy prawnej ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. UOKiK może zatem działać tylko w oparciu o przepisy z Emiratów - już zwrócono się do ministra finansów tego kraju z odpowiednim wnioskiem.

Naiwność internauty
W internecie liczy się szybkość. Rejestrując się akceptujemy warunki nie czytając ich. Tak też robili internauci w przypadku Pobieraczka i tak też dają się nabrać przy Plikostradzie. W regulaminie zapisane jest, że konto aktywujemy na 14-dniowy okres próbny i 12-miesięczny płatny, który w standardowej opcji kosztuje 96 zł. Internauci są przyzwyczajeni do innego mechanizmu działającego przy płatnych serwisach. Gdy sprawdzamy jakąś usługę, to jeśli po okresie próbnym nie zapłacimy za nią, to jest ona wyłączana a umowa automatycznie rozwiązywana. Plikostrada tak nie działa. Samemu trzeba dochować formalności i przed 14 dniami wypowiedzieć umowę.

Kara za Pobieraczka
Pobieraczek był serwisem, który kusił 10-dniowym okresem próbnym. Przed kilkoma laty na serwis lawinowo zaczęli się skarżyć jego użytkownicy, którzy dostawali przedsądowe wezwania do zapłaty. W marcu 2010 r. Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów wydał decyzję w sprawie spółki Eller Service, właściciela portalu i nałożył na nią karę w wysokości 239 140 zł. Dopiero w marcu tego roku sąd apelacyjny podtrzymał tę decyzję i wymierzoną karę a serwis zakończył działalność.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Plikostrada.pl naciąga internautów. Nie dajcie się oszukać! - Głos Wielkopolski

Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski