Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie pozwolili mu zapalić: zagroził, że rzuci się z dachu

Jacek Tomczak
Godziny grozy przeżyli dzisiaj nad ranem pracownicy Pleszewskiego Centrum Medycznego, gdy 46-letni pacjent postawił na nogi personel szpitalnego oddziału ratunkowego, straż pożarną i policję. Z korytarza szpitalnego przedostał się oknem na dach i chciał tam pozostać , bo... nie pozwolono mu zapalić papierosa na oddziale.

Gdy zobaczył mundurowych, zagroził, że rzuci się w dół. Wtedy poproszono o pomoc jednego z członków rodziny i wezwano policyjnego negocjatora.

Negocjacje siostrzeńca z niedoszłym samobójcą trwały prawie trzy godziny. Na szczęście argumenty młodego mężczyzny przekonały go do zejścia z dachu. O jego dalszym losie zdecydują teraz lekarze. Najprawdopodobniej zostanie on skierowany do specjalistycznego szpitala poza Pleszewem, gdzie będzie poddany obserwacji.

- Takie przypadki zdarzały się już w naszym szpitalu, ale nie tak dramatyczne jak ten - zapewnia z-ca prezesa spółki ds. medycznych dr Ryszard Bosacki. - Na szczęście udało się go ściągnąć z dachu przy pomocy perswazji, co bez wątpienia zapobiegło tragedii. Pacjent trafił na SOR z podejrzeniem padaczki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski