Poznań: Antysemita wygłosi wykład w Muzeum Archidiecezji?

Doktor E. Michael Jones to pisarz, apologeta, redaktor naczelny czasopisma "Culture Wars". Napisał 15 książek m.in. na temat relacji między Kościołem katolickim i judaizmem, a także kulturą świecką. Ostatnia jego publikacja pt. "Libido Dominandii. Seks jako narzędzie kontroli społecznej" dotyczy rewolucji seksualnej.

Uniwersytet Katolicki go nie chciał
I to właśnie ta wydana w Polsce książka będzie tematem wykładów, które dr Michael Jones wygłosi w pięciu miastach Polski, w tym w Poznaniu. Ma być konserwatywnym głosem w gorącej dyskusji o ideologii gender i edukacji seksualnej.

Jednak Michael Jones nie tylko z poglądów na ten temat słynie. W Stanach Zjednoczonych bywa bowiem oskarżany o szerzenie antysemityzmu. W 2008 r., w związku ze skargami organizacji Southern Poverty Law Center, która działa na rzecz ochrony praw obywatelskich, odwołano serię jego wykładów o tworzeniu katolickich wspólnot. Uniwersytet Katolicki w Waszyngtonie, na którym miał gościć m.in. Jones , wydał oświadczenie, że wydaje się, iż prelegenci głoszą poglądy sprzeczne z misją i wartościami uczelni.

Wątpliwości mogła wzbudzać chociażby książka Jonesa "Gwiazda i Krzyż", w której autor opisywał historię relacji pomiędzy Żydami, a ludnością krajów europejskich. "Przyczyn szerokiej w naszej współczesności niechęci do Żydów, mającej swoje tragiczne ekstremum w holokauście, autor upatruje w żydowskim zaangażowaniu we wszelkie rewolucyjne ruchy i spiski w poszczególnych kraj" - czytamy w opisie książki wydanej w Polsce przez wydawnictwo Wektory.

Po aferze na Uniwersytecie Katolickim sam Jones zaprzeczał jakoby był antysemitą czy rasistą. Tłumaczył, że wszystko, co mówi, jest zgodne z nauczaniem Kościoła katolickiego.

Ale kolejne jego wypowiedzi znów budziły kontrowersje. W 2010 r. na portalu Real Jew News ukazał się wywiad (przetłumaczony na język polski przez Olę Gordon i publikowany między innymi na prawicowych stronach internetowych), w którym Michael Jones mówił o "żydowskiej kontroli nad myślą katolicką". Stawiał w nim między innymi tezę, że dialog katolików z Żydami przynosi efekty tylko tym drugim i "stał się synonimem żydowskiego niszczenia nauk Kościoła" oraz że "Kościół albo zachowa jedność, albo utrzyma dobre stosunki z Żydami".

W wywiadzie pada również stwierdzenie, że "Żydzi odrzucili Chrystusa i odrzucając Chrystusa odrzucili Logos, a odrzucając Logos - Syna Bożego dla wszechświata i jego odkupienia - stali się nie tylko jak ujmuje to św. Paweł, "wrogami całego rodzaju ludzkiego", ale wrogami moralnego i politycznego porządku wszechświata".

Jones niszczy dialog?
Czy Archidiecezja Poznańska, w której muzeum odbędzie się jutro wykład Michaela Jonesa, nie obawia się reakcji na spotkaniu z tym kontrowersyjnym pisarzem?

O zdanie chcieliśmy zapytać rzecznika kurii ks. Macieja Szczepaniaka, ale odesłał nas do dyrektora muzeum. A tego nie zastaliśmy. Osoba, która odebrała telefon, zaznaczyła nam, że muzeum tylko udostępnia salę. Organizatorem wykładu jest bowiem Wydawnictwo Wektory, Poznański Klub Polonia Christiana oraz Instytut Ks. Piotra Skargi z Krakowa. Polonia Christiana na nasze pytania odpowiedział krótko - spotkanie z Jonesem nie jest poświęcone antysemityzmowi. Z kolei wydawnictwo zdecydowanie broni swojego gościa.

- Kontrowersje wokół osoby i poglądów doktora Jonesa wytworzyły amerykańskie siły lewicowe, które pomówiły go antysemityzm i rasizm, przypisując mu nieprawdziwe wypowiedzi - mówi stanowczo Wojciech Trojanowski z Wydawnictwa Wektory organizującego wykłady pisarza w Polsce.

I dodaje, że "w USA dyskusje toczą się między trzema nacjami: Żydami, muzułmanami i Anglosasami". - Z każdej strony padają ostre słowa - uważa Trojanowski. - Trzeba jednak rozróżniać, w którym miejscu przekraczają one granice np. antysemityzmu, a kiedy jeszcze nie. Dr Jones jest katolickim uczonym i głosi katolickie poglądy. Nie nawołuje do nienawiści na żadnym tle - zaznacza.

Wydawnictwo podkreśla, że wykłady Jonesa będą dotyczyć wartościowej książki, "w której można poznać historię naszej kultury i wiele faktów na temat rewolucji seksualnej".

Co jednak na to wszystko mieszkający w Poznaniu Żydzi? Są powściągliwi w ocenie. - Nie znam Michaela Jonesa - mówi Alicja Kobus przewodnicząca Gminy Żydowskiej w Poznaniu. - Ale słysząc cytaty z jego wypowiedzi, mogę mieć tylko nadzieję, że nigdy go na swej drodze nie spotkam. Taka postawa obraża i niszczy wypracowywany dialog między religiami.

Kobus dodaje, że Żydzi z radością czekają na styczniowe dni judaizmu, które w 1997 r. w polskim Kościele katolickim ustanowiła Konferencja Episkopatu.