Konto było nieużywane tylko przez parę dni. Oszust prawdopodobnie przechwycił również hasło do poczty internetowej szamotulanina. To pozwoliło mu niepostrzeżenie wystawić przedmiot na licytację. Niedoszły złodziej nie był jednak do końca taki sprytny, jak mogłoby się wydawać.
- Znając moje hasło mógł zmienić wszystkie dane w serwisie aukcyjnym, łącznie z numerem konta bankowego i telefonem. Nie zrobił tego jednak. Przez to odebrałem telefon od osoby, która kupiła fikcyjnego laptopa - opowiada Krystian Napieraj.
Oszust prawdopodobnie zainstalował na komputerze swojej ofiary złośliwe oprogramowanie, które wykradło hasło do konta na stronie z aukcjami
Internetowy włamywacz wysłał do zwycięzcy aukcji wiadomość, aby nie sugerował się danymi do przelewu podanymi przez prawdziwego właściciela konta na Allegro. W e-mailu prosił również, aby kontaktować się z nim pod innym numerem telefonu, niż ten podany w serwisie. To dziwne zachowanie i atrakcyjna cena za komputer "MacBookPro" wzbudziły czujność pochodzącego z województwa lubelskiego zwycięzcy aukcji. Przed zapłaceniem za towar zadzwonił do domniemanego sprzedawcy. Wtedy oszustwo wyszło na jaw.
Posiadacz konta na Allegro szybko zgłosił sprawę obsłudze serwisu aukcyjnego. Anulowanie aukcji i cofnięcie naliczonej za nią prowizji na parędziesiąt złotych zabrało kilka godzin.
Jak często zdarzają się takie oszustwa?
- Nie udzielamy szczegółowych informacji, jeśli chodzi o statystyki, ale takich przypadków nie ma wiele. Niemniej, żeby nie paść ofiarą "włamywacza", warto trzymać się kilku podstawowych zasad - informuje Anna Tokarek z Allegro.
Przedświąteczne zakupy to też sezon dla internetowych oszustów. Stracić można pieniądze
Nie należy podawać nikomu swoich haseł, przed odejściem od komputera trzeba się wylogować z serwisu, lepiej nie korzystać z nadzwyczajnych okazji i nie otwierać e-maili z nieznanymi załącznikami - to podstawowe zasady bezpiecznych zakupów w sieci.
Pokrzywdzony nie złamał żadnej z nich. Komputer miał też zabezpieczony oprogramowaniem antywirusowym. Po tym jak włamanie wyszło na jaw, sprawdził sprzęt za pomocą programu antywirusowego konkurencyjnej firmy - okazało się, że jego komputer był zainfekowany.
- Zgłosiłem sprawę policji. Może uda się złapać odpowiedzialnego za włamanie na moje konta - kończy Krystian Napieraj.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?