Na czoło stawki wysforował się po weekendzie napastnik Piasta Kobylnica, Marek Kulczak. W grze o tytuł najlepszego piłkarza amatora w Wielkopolsce liczy się też inny snajper, Krystian Benuszak z piątej drużyny kaliskiej klasy okręgowej, Stali Pleszew. Do głosowania zapraszamy na stronę www.głoswielkopolski.pl
22-letni Benuszak ze Stalą związany jest od dziesięciu lat, czyli od momentu kiedy regularnie zaczął trenować. – Zawsze grał w napadzie i zawsze był skuteczny. Jego pierwszym trenerem był Adrian Popławski, który prowadzi go teraz w seniorach. Nie muszę tłumaczyć, że dla obu to komfortowa sytuacja. Przed sezonem chrapkę na transfer Krystiana miała trzecioligowa Centra Ostrów, ale on wolał zostać w Pleszewie. Pewnie ze względów sentymentalnych. Nie mam jednak złudzeń, że takich propozycji będzie więcej, tym bardziej, że nasz strzelec nr 1 w okręgu kaliskim jest dość znanym zawodnikiem – tłumaczył 27-letni prezes Stali, Tomasz Zawada.
Jest on jednym z najmłodszych szefów w wielkopolskiej piłce, w dodatku poznającym uroki boiskowej walki z perspektywy murawy. – Myślę, że to nie jest wcale złe rozwiązanie, przynajmniej potrafię szybko zrozumieć, jakie są potrzeby i bolączki piłkarzy – dodał Zawada.
Według niego Benuszak może być wzorem systematycznego gracza. – Bardzo rzadko opuszcza treningi. Przykłada się do każdych zajęć i podporządkowuje taktyce drużyny. Oczywiście tak jak każdy napastnik , bywa też małym buntownikiem i egoistą, ale z drugiej strony bronią go statystyki. Już nieraz ratował nam skórę i strzelał bramki na wagę zwycięstwa – przekonywał grający prezes Stali.
Pleszewianie w kaliskiej okręgówce początkowo przez kilka tygodni zajmowali pierwsze miejsce. – Niestety w październiku dopadł nas kryzys i mamy już kilka punktów straty do lidera. Jeśli nie uda się nam awansować do IV ligi w tym sezonie, to w następnym na pewno jeszcze mocniej zaatakujemy wyższą ligę. Przy okazji rozważań o naszym klubowym potencjale warto pamiętać, że w ostatnich latach borykaliśmy się z problemami finansowymi. Nie bez znaczenia jest też fakt, że zespół opieramy na wychowankach. W kadrze jest tylko jeden piłkarz z zewnątrz – mówił Zawada.
Uważa on, że w Polsce topowoe kluby, wbrew ich opiniom, nie mają rozwiniętego skautingu. – W niższych klasach nie brakuje piłkarskich talentów, brakuje natomiast „poławiaczy pereł”. Dziwię się, że takie drużyny jak Lech czy Warta nie organizują latem campów dla graczy z mniejszych wielkopolskich klubów – zakończył prezes Stali.
Przypominamy, że w najbliższy piątek lista kandydatów w konkursie ,,Piłkarz Amator” zostanie zredukowana do dziesięciu nazwisk. Zwycięzcę poznamy natomiast w sobotę, 7 grudnia o godz. 23.59.
Główną nagrodą w plebiscycie jest wyjazd dla dwóch osób na grecką wyspę Samos, ufundowany przez Biuro Podróży Itaka. Klub triumfatora otrzyma natomiast 20 biletów na wybrany mecz Lecha. Z kolei drugi i trzeci zawodnik nagrodzeni zostaną sprzętem sportowym firmy Orlico, dystrybuora takich marek jak Erima, Zeus i Gedo.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?