PKS w Poznaniu przeprowadza się na nowy dworzec [ZDJĘCIA]

Jak trafić na nowy dworzec? Wybierający się na dworzec tramwajem od strony Rataj i Wildy zamiast wysiadać przy skrzyżowaniu ulic Wierzbięcice - Matyi, powinni wysiąść przystanek dalej, czyli na przystanku nazwanym Zintegrowane Centrum Komunikacyjne. Następnie powinni przejść tunelem, tak jak idzie się do galerii handlowej PCC. Zamiast wchodzić do galerii można skierować się w stronę peronów ulokowanych pod budynkiem galerii w kształcie "chlebaka". Na perony autobusowe wchodzi się też bezpośrednio z parteru galerii handlowej. Idący od strony mostu Dworcowego ujrzą dworzec, a raczej perony autobusowe spoglądając w dół.

Autobusy, a wraz z nimi pasażerowie przeniosą się niby tylko z Matyi 1 na Matyi 3. Ale jak mówi Hieronim Urbanek, prezes PKS Poznań, różnica będzie znacznie większa niż odległość dzieląca obydwa dworce.

- Zapewnimy miłą obsługę, nowoczesną odprawę podróżnych, rzetelną informację o odjazdach i przyjazdach autobusów. Ponadto będzie punkt informacji, w którym osoby przyjeżdżające dowiedzą się, co w mieście warto zobaczyć - mówi prezes Hieronim Urbanek.

A czego oczekują po nowym dworcu podróżni?

- Czego można chcieć od dworca? Żeby zimą w holu nie było zimno, bo na starym dworcu tak jest i żeby kolejki do kas były jak najkrótsze - mówi Marian Wichniarek, podróżny napotkany na starym dworcu PKS.

Czy nowa siedziba spełni te wymagania?

Na pierwszy rzut oka widać, że hol jest mniejszy od użytkowanego dotąd.

- Hol starego dworca PKS ma 320 metrów kwadratowych, a powierzchnia nowego dworca 170 metrów kwadratowych - mówi Jacek Dalkowski, dyrektor do spraw technicznych PKS Poznań. - Nowy hol jest klimatyzowany. Są w nim zamontowane świetlne tablice informacyjne. Przy każdym stanowisku autobusowym umieszczona jest tablica świetlna, na której będzie się pojawiać informacja o kierunku i godzinie odjazdu autobusu. W holu jak na razie ustawionych zostało 40 krzesełek. Nie brakuje też automatów sprzedających kawę, napoje i przekąski. Jest w nim też pięć kas.

Czy to wystarczy, by sprawnie obsłużyć ponad 60 tysięcy podróżnych, którzy przyjeżdżają do Poznania autobusami w ciągu roku?

Kilkanaście lat temu podróżnych było dwa razy tyle. Ale liczba pasażerów spada.

- Ludzie dojeżdżają do pracy samochodami, a niż demograficzny powoduje, że mniej jest też młodzieży dojeżdżającej do szkół w Poznaniu. Dlatego dworzec nie może być zbyt duży - tłumaczy Jacek Dalkowski.

Stary budynek powstawał w latach 60. poprzedniego wieku. Na potrzeby dworca zaadaptowano magazyn materiałów budowlanych. Pierwsi pasażerowie pojawili się w tym budynku w roku 1965. Dworzec składa się z części krajowej - 10 peronów i międzynarodowej - 6 peronów. Na nowym dworcu będzie ich więcej - łącznie 19.

Autobusem można z Poznania dojechać do Jeleniej Góry i Pobierowa. To dwa najdłuższe kursy poznańskiego PKS. Inni przewoźnicy zatrzymujący się w Poznaniu wożą pasażerów i do Krynicy-Zdroju.

Od soboty z nowego terminalu będą korzystać też autobusy podmiejskie, czyli linia nr 905 do Chludowa w gm. Suchy Las. Z ZCK pojadą one ulicami: Powstańców Wielkopolskich - Niepodległości - Przepadek i dalej po starej trasie do Chludowa. Godziny odjazdów nie ulegają zmianie za wyjątkiem kursu w dni robocze z Poznania w kierunku Chludowa o godz. 20.10, który zostanie przesunięty na godzinę 20.15.

Mimo przeprowadzki autobusy nie znikną całkowicie z Matyi 1. Na dotychczasowym miejscu pozostanie warsztat naprawczy, myjnia, stacja diagnostyczna i biura.

Na podróżnych korzystających w sobotę do godz. 13.30 z nowego dworca PKS czekać będą liczne atrakcje. Przygotowano między innymi konkurs, w którym nagrodami są: weekendowy pobyt w Zakopanem, dwie jednodniowe wycieczki dla dwóch osób do Berlina, a dla dzieci - dwie wycieczki na Tropikalną Wyspę pod Berlinem.

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL