Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Katastrofa finansowa grozi gminom! Do zapłaty setki milionów odszkodowań

Bogna Kisiel
Poznańscy radni uchwalili plan dla os. Zwycięstwa. Batalia mieszkańców zakończyła się sukcesem. Inwestor twierdzi, że nie pozostaje mu nic innego jak wystąpić o odszkodowanie
Poznańscy radni uchwalili plan dla os. Zwycięstwa. Batalia mieszkańców zakończyła się sukcesem. Inwestor twierdzi, że nie pozostaje mu nic innego jak wystąpić o odszkodowanie Waldemar Wylegalski
181 milionów złotych domaga się firma Finadvice od wielkopolskiej gminy Krzywiń. Właściciel terenów w rejonie Smoluchowskiego i Węgorka w Poznaniu żąda od miasta 196 mln zł odszkodowania. Jeden z poznańskich deweloperów walczy o 96 mln zł z miejskiej kasy. 18 mln zł może kosztować Poznań plan "Południowo-zachodni klin zieleni".

Gminom grozi katastrofa finansowa. Zmorą, która może doprowadzić samorządy do bankructwa, są odszkodowania, będące wynikiem planów miejscowych. Ich wysokość szacuje się łącznie na ponad 130 mld. Dlatego trze- ba powiedzieć: Stop! I zmienić ustawę o zagospodarowaniu przestrzennym.

CZYTAJ KOMENTARZ:
PLANY - ŻYĆ NIE UMIERAĆ!

Prezydentom, burmistrzom, wójtom po nocach śni się art. 36 tej ustawy, a wraz z nim długa lista spraw sądowych i wielomilionowe odszkodowania. Efekt?

- Zrodziła się ogromna presja na nieuchwalanie planów - twierdzi Jerzy Stępień, zastępca prezydenta Poznania. - Utrzymywanie takiego stanu rzeczy jest nie do zaakceptowania, bo albo będziemy mieć chaos przestrzenny, albo bankructwa gmin.

Plany zagospodarowania przestrzennego są potrzebne. Dzięki nim wiadomo co i gdzie wolno budować, wiemy czego spodziewać się po sąsiedzku. Ale gminy, które są w tej dziedzinie prymusami, muszą teraz płacić frycowe. Do nich należy np. Lesznowola na Mazowszu. Tutaj prawie cały teren gminy został objęty planami. Gdyby samorząd musiał wykupić wszystkie tereny przeznaczone na cele publiczne, m.in. na drogi, to musiałby wydać na odszkodowania ok. 600 mln zł. A budżet tej gminy to ok. 90 mln zł.

Ponad 181 mln zł domaga się od wielkopolskiej gminy Krzywiń firma Finadvice, która na jej terenie miała budować farmę wiatrową. Plan, który umożliwiał tę inwestycję, zaskarżyła grupa mieszkańców. WSA uchylił go, a wybrani w 2010 r. nowi radni nie uchwalili nowego planu. Dlatego inwestor domaga się odszkodowania.

- W czwartek odbędzie się kolejna rozprawa - mówi Jacek Nowak, burmistrz miasta i gminy Krzywiń. - Gdybyśmy przegrali, choć nie przewiduję tego, to w gminie przez kilkadziesiąt lat panowałby zastój. Nasz budżet to ok. 28 mln zł, a przecież gmina ma określone zadania do realizacji.

ZOBACZ TEŻ:
Odszkodowanie dla Wechty

Wcale nie lepiej sytuacja wygląda w Poznaniu. Dotychczas w Urzędzie Miasta zostało zarejestrowanych 161 spraw dotyczących roszczeń na ponad 814 mln zł. Tylko w tym roku przybyło 20 wniosków. W 33 przypadkach wystąpiono na drogę sądową. Właściciele nieruchomości w sądach domagają się od miasta prawie 580 mln zł.

- Roszczenie można zgłosić na każdą kwotę. I nie musi ona być niczym poparta - mówi J. Stępień. - Nie oznacza to, że jest realna. Weryfikujemy ją.

Urzędnicy mają sześć miesięcy na zajęcie stanowiska. Jeżeli uznają, że roszczenie jest zawyżone, sprawa trafia do sądu.

- Istnieje duża rozbieżność co do wysokości odszkodowań w orzeczeniach sądowych - przyznaje J. Stępień. - Trudno ocenić ich rzeczywistą skalę.

A wyroków sądowych niekorzystnych dla gmin przybywa. Podobnie, jak kancelarii prawnych, które specjalizują się w egzekwowaniu roszczeń. Samorządowcy twierdzą, że zdarzają się firmy deweloperskie i osoby prywatne, które kupują grunty w celach spekulacyjnych i występują do gmin o odszkodowania.

- Jest teraz taki trend, że kupuje się tanio grunty, wydziela drogi publiczne i występuje do gmin o ich wykup. A są to duże pieniądze - mówi Mariusz Poznański, wójt gminy Czerwonak i przewodniczący Związku Gmin Wiejskich RP. - To niepokojące zjawisko.

Antoni Kalisz, wiceburmistrz Kórnika twierdzi, że właściciele gruntu pod drogę publiczną każą sobie słono płacić. I nie ma, że boli, bo gmina jest zobowiązana do wykupu.

- Dlatego gminy boją się uchwalania planów - uważa A. Kalisz. - Nie raz byliśmy zaskakiwani odszkodowaniem w wysokości 0,5 -1 mln zł.

CZYTAJ TEŻ:
Plan dla os. Zwycięstwa. Prezydent boi się odszkodowania

Gmina Kórnik ma swoją strategię, by "nie wdepnąć" na minę. Urbaniści nie projektują nowych dróg, a samorząd próbuje negocjować z inwestorami przyzwoitą cenę za wykup metra kwadratowego terenu.

Skąd się biorą te wszystkie problemy? W 2003 r. ustawa o planowaniu przestrzennym unieważniła wszystkie plany ogólne w gminach, które muszą uchwalać teraz nowe. Jeżeli nowy plan zmienił przeznaczenie danego terenu w stosunku do ogólnego, a właściciel na tym stracił, to sądy często uznają jego roszczenie.

- To po co Sejm likwidował plan ogólny? - pyta J. Stępień. I wskazuje na kolejne złe rozwiązanie, zawarte w ustawie: - Warunki zabudowy zrównano z planem miejscowym. Jeżeli ktoś złożył wniosek o warunki i spełnia wymogi, musimy wydać decyzję, choć mamy inne plany wobec tego terenu.

A sądy, jak ktoś ma warunki zabudowy, a plan je zmienił, przyznają odszkodowania.

- Od czterech lat walczymy z rządem, by zmienić prawo. Przygotowaliśmy nawet własne projekty ustawy, ale żaden nie zyskał akceptacji - twierdzi M. Poznański.

Czas najwyższy na zmianę złego prawa, które uderza w budżety gmin

6 grudnia w CK Zamek w Poznaniu odbędzie się ogólnopolska konferencja poświęcona odszkodowaniom. Wezmą w niej udział m.in. prezydenci dużych miast, sędziowie Naczelnego Sądu Administracyjnego, przedstawiciel kancelarii prezydenta RP, urbaniści, rzeczoznawcy majątkowi. Celem spotkania jest wypracowanie propozycji, dotyczących planowania przestrzennego.
- Poznań wraz ze Związkiem Miast Polskich i poznańskim oddziałem Towarzystwa Urbanistów Polskich chce zainicjować ogólnopolską dyskusję - mówi Jerzy Stępień, zastępca prezydenta Poznania.
Zdaniem organizatorów konferencji, obecne rozwiązania prawne są źródłem poważnych problemów finansowych polskich gmin. Dlatego należy je zmienić.

WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski