Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Zatajona dotacja dla SIC!

Krzysztof M. Kaźmierczak Piotr Talaga
Ryszard Grobelny, prezydent Poznania, dowiedział się od nas, że MOPR zleca usługi fundacji za miejskie pieniądze
Ryszard Grobelny, prezydent Poznania, dowiedział się od nas, że MOPR zleca usługi fundacji za miejskie pieniądze W. Wylegalski
Prezydent Ryszard Grobelny oraz pracownicy kontrolujący zasady współpracy poznańskiego magistratu i "fundacji dyrektorów" dowiedzieli się od nas o istnieniu jednej z dotacji dla SIC! Okoliczności związane z jej przyznaniem i realizacją budzą poważne wątpliwości. Zakończona już kontrola została wszczęta ponownie.

Od kilku miesięcy zajmujemy się sprawdzaniem zasad współpracy między poznańskim urzędem a organizacjami pozarządowymi. W trakcie zbierania materiałów wystąpiliśmy do Wydziału Zdrowia i Spraw Społecznych m.in. o dokumenty dotyczące wszystkich dotacji dla fundacji założonej przez szefową tego wydziału Marię Remiezowicz oraz dyrektora Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie Włodzimierza Kałka.

Udało nam się dotrzeć do informacji, że magistraccy urzędnicy nie przekazali nam wszystkiego. Ustaliliśmy, że był jeszcze jeden konkurs, w którym SIC! otrzymał potężną dotację w wysokości 460 tys. zł na dwa lata.

- Skąd panowie wiedzą o tej umowie z fundacją - dopytywała się Magdalena Borczykowska z Wydziału Zdrowia, gdy zwróciliśmy się o informacje.

Dokumenty "zagubionego" konkursu z 9 stycznia 2008 roku wręczono nam cztery dni później. Stało się to zaledwie kilka minut przed spotkaniem z prezydentem Ryszardem Grobelnym, który chciał poinformować nas o swym stanowisku dotyczącym "rzekomych nieprawidłowości w fundacji SIC!" (tak określiła cel spotkania Anna Szpytko, rzecznik prasowa prezydenta, kierując do nas list jeszcze przed zakończeniem wewnętrznej kontroli w urzędzie).

- Wysoko cenię panią Remiezowicz i pana Kałka. Pewnie byłoby dla tego kraju lepiej, gdyby więcej osób podejmowało takie inicjatywy. Z tego co wiem, pan Kałek nie ma od dawna żadnych związków z fundacją. Natomiast pani Remiezowicz nie uczestniczy w przyznawaniu dotacji dla SIC! - powiedział Ryszard Grobelny.

Fundacja ma związki finansowe z MOPR-em

Prezydent zajął takie stanowisko, ponieważ właśnie zakończono kontrolę, którą zarządzono w magistracie po naszym pierwszym artykule w tej sprawie "Fundacje poza kontrolą" z 3 marca tego roku.

Według słów Ryszarda Grobelnego, nie stwierdzono żadnych istotnych nieprawidłowości poza brakiem należytej kontroli Wydziału Zdrowia nad działalnością instytucji otrzymujących od miasta dotacje. - Muszę przyznać, że kontrola jest w chwili obecnej zdecydowanie zbyt słaba. Wiele instytucji pozarządowych nie było nią objętych - przyznał prezydent Grobelny, zapowiadając zmianę systemu nadzoru nad dotacjami.

Podczas rozmowy podkreśliliśmy, że nie wiadomo, czy kontrola była kompleksowa, zwracając uwagę na niepoinformowanie nas o jednym z konkursów, który dotyczył działań SIC! związanych z MOPR. Okazanie otrzymanych przed spotkaniem dokumentów wprowadziło prezydenta w konsternację, podobnie zresztą jak Ryszarda Żukowskiego, dyrektora Biura Audytu Wewnętrznego i Kontroli, któremu podlegają miejscy kontrolerzy.

- Nie rozumiem, jaki związek ma ta dotacja z MOPR? - pytał zdziwiony Żukowski. - Jest partnerem w tym programie - natychmiast wychwycił istotę sprawy prezydent po przewertowaniu przedstawionych przez nas dokumentów.

Obaj zaskoczeni panowie nie chcieli (nie potrafili) jednoznacznie stwierdzić, czy kontrolujący mieli dostęp do dokumentacji tej dotacji. - Tej dokumentacji nie było - rozwiewa wszelkie wątpliwości Jerzy Stępień, zastępca prezydenta, któremu podlega zarówno MOPR, jak i Wydział Zdrowia. - Nie wiem, czy uda się wyjaśnić, dlaczego nie było tych dokumentów. Czy wynikało to z błędu, bałaganu czy też innego powodu? Protokół z kontroli będzie musiał zostać uzupełniony o aneks. Wznowiona kontrola ma między innymi sprawdzić, czy w tym przypadku nie doszło do podwójnego finansowania.

Sprawa zatajonego (Wydział Zdrowia twierdzi, że to była pomyłka) konkursu budzi wątpliwości z kilku powodów. O pieniądze na "opracowanie i realizacja programu pilotażowego wprowadzającego innowacyjną formułę świadczenia usług opiekuńczych we współpracy z MOPR" ubiegała się tylko jedna organizacja - fundacja SIC! Zatem była z braku konkurencji skazana na wygraną i zgarnęła całą pulę pieniędzy otrzymując 100-procentowe dofinansowanie.

Co ciekawe, w tym samym konkursie, ale na inne zadanie ubiegająca się o podobną jak SIC! kwotę organizacja dostała zaledwie 30 proc. Pieniądze zostały przyznane na realizację zadania realizowanego od stycznia 2008 roku, ale umowę na świadczenie usług podpisano dopiero w październiku. Okazało się, że SIC!, stając do konkursu, nie był przygotowany do realizacji tego programu. Mimo 9-miesięcznego opóźnienia, pierwotną roczną sumę dotacji 230 tys. zł zmniejszono zaledwie o 23 proc. do 178 tys. zł.

W ramach dotacji SIC! ma świadczyć usługi opiekuńcze. Chociaż MOPR ma sześć filii, usługi SIC!, przyjęto do realizacji akurat w dwóch z nich, którymi kierowały osoby zasiadające wcześniej w zarządzie SIC! i pobierające za to wynagrodzenie. Co więcej, mamy dowód - pismo dyrektor SIC! Aleksandry Kowalskiej do kierownictwa MOPR z 25 marca 2009 roku - że fundacja naciskała, by jej zlecać usługi opiekuńcze. Pismo to przekazano do wiadomości pracownikom MOPR. Jak to ma się do równego traktowania wszystkich wykonawców usług? W Poznaniu tego rodzaju opieką zajmują się także od lat Polski Czerwony Krzyż oraz Polski Komitet Pomocy Społecznej.

Uzyskane przez nas już po spotkaniu z prezydentem kolejne dokumenty wskazują na to, że przed miesiącem, nazajutrz po pierwszym artykule "Polski Głosu Wielkopolskiego" o nieprawidłowościach w kontrolowaniu fundacji magistrat zawarł z SIC! aneks do umowy, korygując w nim kwestie dotyczące nadzoru nad dotacją.

Umowa nadal jednak ma zasadniczy błąd, stawiający pod znakiem zapytania jej prawidłowość. Podano bowiem w dokumencie nie faktyczny adres placówki SIC! zajmującej się realizacją projektu, lecz inny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski