Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Eskulap 2013 Finał: Pierwsi faworyci plebiscytu wojewódzkiego

KD
O obawach pacjentów, o niecodziennym porodzie oraz o swoim powołaniu opowiadają pierwsi faworyci finałowej części plebiscytu medycznego Eskulap 2013.

- Nie mam bladego pojęcia kim mogłabym zostać, gdybym nie była położną. Nigdy się nad tym nie zastanawiałam - przyznaje Renata Grzybowska, laureatka plebiscytu Eskulap 2013 z Poznania. W rankingu finałowym znowu jest w ścisłej czołówce. Podobnie jak Marek Śmielecki, ulubiony stomatolog gnieźnian.

- Ojciec jest stomatologiem, babcia też była dentystką, więc już od najmłodszych lat wiedziałem kim chcę zostać w przyszłości. Kiedy nauczycielki w przedszkolu pytały nas czym chcemy się zajmować jak dorośniemy, to mówiłem, że będę naprawiał zęby - opowiada Marek Śmielecki. I dodaje: - Jeżeli ktoś robi to, co kocha, to wszystko daje mu satysfakcję. Ale najbardziej lubię przypadki, kiedy pacjent po kolejnej wizycie mówi, że dzięki mnie przestał się bać gabinetu. Istnieje takie przeświadczenie, że stomatolog to lekarz od bólu, do którego jak pacjent idzie, to musi boleć.

Podobne przekonanie mają kobiety w ciąży. Wiele z nich obawia się bólu związanego z porodem. Duże znaczenie ma wówczas usposobienie położnej. Renata Grzybowska podkreśla, że nigdy nie wiadomo, jakie umiejętności mogą się przydać, zwłaszcza jeśli poród jest nietypowy.

- Kiedy rozpoczynałam pracę jako położna, pewien radziecki żołnierz wracał z żoną w ciąży do kraju. Tak się złożyło, że poród rozpoczął się w Poznaniu, a kobieta trafiła do naszego szpitala. Na szczęście byłam świeżo po maturze i pamiętałam jeszcze obowiązkowo nauczany w szkole średniej język rosyjski. Ten poród był dla mnie wyjątkowy, bo dziewczyna wyraźnie lepiej się poczuła, kiedy usłyszała swój ojczysty język - opowiada Renata Grzybowska.
Zdaniem położnej, druga osoba jest podczas porodu bardzo potrzebna.

- Jeżeli nie ma nikogo chętnego do asystowania rodzącej, dula jest dobrym wyjściem. Jednak pomiędzy dulą a kobietą rodzącą też musi być w pewnym sensie chemia, aby poród przebiegał spokojnie - uważa Renata Grzybowska. - Coraz częściej słyszę o tym, że panie chcą rodzić we własnym domu. Oczywiście trzeba spełniać określone warunki tzn. kobieta musi być zdrowa, a ciąża musi przebiegać prawidłowo - wyjaśnia.

Największą zaletą porodu w domu jest naturalne środowisko zarówno dla matki, jak i dla dziecka. Niektóre z kobiet są tak przestraszone wizytą w szpitalu, że skurcze wstrzymują się im na kilka godzin. W domu nie są podawane żadne leki, ani nie są podejmowane czynności medyczne, chyba, że dojdzie do komplikacji. Wtedy położna musi zadbać o to, aby kobieta dotarła do szpitala.

W finale plebiscytu Eskulap 2013 wciąż można oddawać głosy na szpitale, które były przedstawione w plebiscycie lokalnym. Do części finałowej dostały się także wszystkie apteki i przychodnie, które wygrały w plebiscytach lokalnych.
Wszyscy uczestnicy finałowej części plebiscytu Eskulap 2013 spotkają się na uroczystej gali, podczas której zostaną wręczone nagrody i wyróżnienia dla zwycięzców wszystkich sześciu kategorii, a więc: najlepszy lekarz, najlepszy dentysta, najlepsza pielęgniarka lub położna, najlepsza przychodnia, najlepsza apteka i najlepszy szpital w Wielkopolsce.
Głosy można oddawać do 16 listopada, a ogłoszenie wyników nastąpi 18 listopada.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski