Poznańscy radni nie zgodzili się na podwyżkę opłaty za psa. W ten sposób w przyszłym roku właściciel czworonoga zapłaci za niego 55 zł.
Marek Sternalski, szef klubu radnych Platformy uważa, że należy rozważyć zniesienie tej opłaty. Dlaczego? Bo niewiele osób wywiązuje się z tego obowiązku, koszty windykacji są znaczne, a wpływy niewielkie.
Prezydent Ryszard Grobelny nie podziela tej opinii. I przypomina, że ściągalność należności wynosi ok. 70 proc. W ciągu dziewięciu miesięcy tego roku do miejskiej kasy wpłynęło prawie 1,1 mln zł. Choć prezydent przyznaje, że zaledwie 200 tys. zł wpłacane jest z inicjatywy właścicieli psów, ok. 750 tys. ściągane jest na drodze windykacji, pozostałe pieniądze to odsetki i zwrot kosztów postępowań komorniczych. Cała obsługa związana ze ściąganiem należności kosztuje ok. 170 tys. (w tym są także etaty pracowników).
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?