Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Hokej na trawie: Artur Mikuła może jechać do Niemiec

Jacek Pałuba
A. Szozda
Hokeiści na trawie poznańskiego Grunwaldu w najbliższy piątek wyjadą do Hamburga na turniej europejskiej Ligi Mistrzów. W 1/8 finału tych rozgrywek mistrzowie Polski zmierzą się w przedświąteczna sobotę z holenderską drużyną HC Rotterdam.

W ciągu ostatnich dziesięciu dni podopieczni trenera Eugeniusza Gaczkowskiego rozegrali pięć pojedynków - trzy w rozgrywkach ligowych (z poznańskimi zespołami Pocztowca, Warty oraz AZS AWF) i dwa towarzyskie z niemieckim Rheydter Moenchengladbach.

Wojskowi z pewnością nie będą faworytem spotkania z Rotterdamem. Warto jednak, aby polscy zawodnicy pokazali się z dobrej strony w turnieju w Hamburgu. Tym bardziej, że poznaniacy pojadą do Niemiec w aktualnie najlepszym składzie. W zespole nie zabraknie m.in. Artura Mikuły, który po meczu ligowym z Pocztowcem, uderzył hokejową laską swojego klubowego kolegę Sławomira Choczaja.

Wczoraj Wydział Gier i Dyscypliny Polskiego Związku Hokeja na Trawie nałożył co prawda na Mikułę karę półrocznej dyskwalifikacji, ale zawiesił ją na okres roku. Oznacza to, że zawodnik będzie przez rok "na cenzurowanym". Nie będzie jednak zdyskwalifikowany - będzie mógł brać udział w rozgrywkach krajowych i międzynarodowych oraz meczach reprezentacji Polski. Jeśli jednak w tym czasie zawodnik popełni jakieś wykroczenie dyscyplinarne zostanie ukarany podwójnie.

Wypada mieć tylko nadzieję, że Artur Mikuła przez najbliższy rok będzie się mocno pilnował na boisku, a swoją grą i skutecznością przyczyni się do sukcesów nie tylko swojego klubu, ale też reprezentacji Polski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski