Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mosina: Urzędnik od planowania przestrzennego projektuje domy dla Family House

Łukasz Cieśla
Deweloper Family House sporo inwestuje w gm. Mosina, głównie w Czapurach.
Deweloper Family House sporo inwestuje w gm. Mosina, głównie w Czapurach.
Poznański deweloper Family House prowadzi duże inwestycje w gminie Mosina, głównie w Czapurach. Jak dowiedział się "Głos Wielkopolski", urzędnik z Mosiny, kierujący referatem planowania przestrzennego, jest prywatnym projektantem domów budowanych przez Family House. Urzędnik Sławomir Ambrożewicz, bo o nim mowa, twierdzi jednak, że wszystko jest w porządku i nie ma konfliktu interesów. - Bo domy dla spółki projektuję w Poznaniu, czyli poza gminą, w której jestem urzędnikiem - argumentuje Ambrożewicz.

W przeszłości firma Family House tanio kupiła grunt w Czapurach w gminie Mosina, który wyceniono jako łącznik ekologiczny bez prawa zabudowy. I tuż po przetargu otrzymała od gminy warunki zabudowy pozwalające na... postawienie domów. Firma szybko je zbudowała i na sprzedaży mieszkań zrobiła dobry interes. Mieszkańcy gminy uważają, że to nie pierwszy przykład wyjątkowego traktowania tego dewelopera.

WIĘCEJ
Cena jak za łąkę, czyli jak spółka Family House tanio kupiła ziemię

Gmina Mosina: mieszkańcy skarżą się na faworyzowanie Family House

Po naszym tekście ze stycznia tego roku, prokuratura wszczęła śledztwo. Nadal je prowadzi. Teraz na jaw wychodzą nowe okoliczności.

W gminie Mosina, prowadzeniem spraw związanych z ustaleniem warunków zabudowy i zagospodarowaniem terenu, zajmuje się Referat Planowania Przestrzennego i Budownictwa. Jego szefem jest Sławomir Ambrożewicz. Referat przygotowuje również miejscowe plany zagospodarowania przestrzennego, dokonuje analizy wniosków o sporządzenie planów, przygotowuje projekty uchwał w sprawie zagospodarowania terenu.

Jak wskazują mieszkańcy, Ambrożewicz oprócz tego, że jest ważnym urzędnikiem w Mosinie, ma również firmę architektoniczną „PA PAAS”. I projektuje domy dla Family House.

Z informacji znalezionych w internecie wynika, że firma Ambrożewicza projektowała dla dewelopera inwestycję przy ul. Bosej i Myśliwskiej w Poznaniu. Chodzi o budynek z ok. 90 lokalami. Portal informuje także o przygotowaniach obu podmiotów do budowy przy ul. Czeremchowej obiektów Koralik z 81 lokalami i Opal ze 182 mieszkaniami.
Czy firma urzędnika projektowała także inne inwestycje poznańskiego dewelopera? – Nie muszę odpowiadać – ucina Sławomir Ambrożewicz.

Ile do tej pory zarobił na współpracy z Family House? – To pytanie jest bezczelne. A pan ile zarabia w swojej redakcji? – pyta Ambrożewicz.

Potwierdza jednak, że projektuje dla dewelopera, który inwestuje także w gminie Mosina.

– Nie ma jednak konfliktu interesów. Bo kiedy firma inwestuje w gminie Mosina, to ja dla niej nie projektuję. Takie prace wykonuję dla niej w Poznaniu – argumentuje urzędnik.

I dodaje, że projektuje także dla energetyki, której słupy znajdują się również w gminie Mosina. - Czy to oznacza, że również dla niej nie powinienem projektować, bo dojdzie do konfliktu interesów? - pyta Ambrożewicz.

Ambrożewicz podlega zapisom ustawy o pracownikach samorządowych. Jej artykuł 30 mówi, że pracownik na kierowniczym stanowisku nie może wykonywać zajęć pozostających w sprzeczności lub związanych z zajęciami, które wykonuje służbowo oraz wywołujących uzasadnione podejrzenie o stronniczość lub interesowność. A w przypadku naruszenia zakazów powinien być odwołany ze stanowiska.

Grażyna Kopińska z Fundacji Batorego prowadzącej program Odpowiedzialne Państwo: – Moim zdaniem postawa urzędnika to konflikt interesów. Z jednej strony prywatnie współpracuje z deweloperem. Z drugiej, już jako urzędnik, przygotowuje dla niego decyzje. Nie wiem jednak czy da się udowodnić złamanie zapisów ustawy. Są one nieostre. Urzędnik pewnie będzie się tłumaczył, że prywatne zlecenia wykonuje poza gminą.

Sławomir Ambrożewicz przekonywał nas, że o jego pracy wie burmistrz Mosiny Zofia Springer i wyraziła na nią zgodę.

– Wiem, że pracuje w prywatnej firmie. Ale od pana dowiaduję się, że projektuje również dla Family House. Wcześniej to mnie nie interesowało, bo to nie leży w moim obowiązku. Sprawdzę czy doszło do konfliktu interesów. Proszę dać mi trochę czasu – mówi burmistrz Mosiny.


TO WARTO PRZECZYTAĆ:


Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski