Na części Świętego Marcina wprowadzono zakazy parkowania samochodów. Jednak kierowcy mają do swojej dyspozycji miejsca w strefie lub też na parkingu przy Zamku. Na innych odcinkach ulicy nie można zostawiać pojazdów. Niestety, nie wszyscy się do tego stosują.
CZYTAJ TEŻ:
POZNAŃ CITY CENTER - TŁUMY W NOWEJ GALERII
- Szedłem Świętym Marcinem, gdy zobaczyłem, że wśród nieprawidłowo zaparkowanych aut jest również volvo, którym porusza się Ryszard Grobelny, prezydent Poznania – mówi Włodzimierz Nowak ze stowarzyszenia My-Poznaniacy. - Kilka metrów dalej jest parking, co prawda płatny, ale jednak to właśnie na nim kierowcy powinni zostawiać swoje auta – dodaje.
Wyjaśnia, że było na nim sporo wolnych miejsc. Jednak ani kierowca lub sam prezydent nie zdecydowali się na zatrzymanie pojazdu na nim.
- Pytałem dziewczynę, która rozdawała obok ulotki, jak długo to volvo stoi w tym miejscu – wspomina Włodzimierz Nowak. - Odpowiedziała, że co najmniej pół godziny – dodaje.
Zupełnie inaczej sytuację przedstawia Paweł Marciniak, rzecznik prezydenta.
- Przyjechał on na oficjalne spotkanie w Zamku i niestety na pobliskim parkingu nie było wolnych miejsc – tłumaczy P. Marciniak. - Dlatego też kierowca wysadził prezydenta i natychmiast odjechał, by później po niego wrócić – podsumowuje.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?