Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

World of Tanks: skandal finansowy w popularnej grze czołgowej?

Krzysztof M. Kaźmierczak
World of Tanks bije popularnością rekordy Guinessa w świecie gier online
World of Tanks bije popularnością rekordy Guinessa w świecie gier online Screen: Krzysztof M. Kaźmierczak
Polscy fani bijącej rekordy popularności "World of Tanks" czują się wprowadzeni w błąd promocyjną ofertą zakupu złota (golda) – wirtualnej waluty. To pierwszy tego rodzaju spór konsumencki w historii gry. Niektórzy użytkownicy już złożyli skargi do instytucji konsumenckich i zapowiadają pozwy sądowe. Producent odrzuca wszelkie skargi, a jeden z graczy, który podjął kroki prawne został ukarany.

W ubiegłym tygodniu na oficjalnej stronie internetowej "World of Tanks" umieszczono ofertę promocyjną "Wspaniałe wieści dla użytkowników T-Mobile". "Aby skorzystać z naszej promocji, wystarczy wybrać kwoty dostępne wyłącznie w T-Mobile: 39,99 zł, 49,99 zł lub 69,99 zł. Dzięki temu otrzymacie +40 proc. złota zamiast standardowej ilości" – zachęcano graczy. Ci którzy wysłali kosztujące kilkadziesiąt złotych SMS-y byli jednak rozczarowani, gdyż nie otrzymali większej niż podano w opisie promocji puli wirtualnego złota.

– Według warunków promocyjnych, po wysłaniu SMSa za 39,99 z sieci T-mobile, na moje konto powinno wpłynąć 2716 golda. Wysłałem SMSa i... na moim koncie pojawiło się 1940 golda – napisał na forum gry jarek_w_czolgu.

Zanim gracz zdecydował się publicznie poskarżyć na niezgodność oferty zwrócił się w tej sprawie do działu społeczności Wargaming.net – centrum obsługi gry "World of Tanks". W odpowiedzi nazajutrz poinformowano go, że zaszło nieporozumienie. Nie przekazano mu jednak różnicy w złocie tylko zmieniono opis oferty promocyjnej umieszczając w nim zapis, że bonus w wysokości 40 proc. jest już zawarty w cenie. Na ilustracji przestawiamy pierwotną i zmienioną ofertę promocyjną.

Wprowadzająca w błąd oferta wywołała oburzenie na forum "World of Tanks" (poniżej przedstawiamy niektóre wypowiedzi graczy). Podsyciło je stanowisko administratorów, którzy zarzucili graczom, że są sami sobie winni bo... niewłaściwie zrozumieli promocję.

W biurze prasowym T-Mobile poinformowano nas, że operator nie przygotowywał opisu promocji na złoto w grze czołgowej ani nie miał na ten opis wpływu.

Z pytaniami w sprawie skandalu z ofertą promocyjną w World fo Tanks zwróciliśmy się do polskiego przedstawiciela producenta gry, firmy Wargaming.net. Chcieliśmy dowiedzieć się m.in. czy wprowadzenie w błąd ofertą gracz otrzymają rekompensatę z tego tytułu.

– Na pytania nie będę odpowiadał – powiedział nam Konrad Rawiński z Wargaming.net stwierdzając, że "sprawa jest rozwiązywana przez nasz dział społeczności".

Tyle, że dział społeczności problemu wciąż nie rozwiązał, a jego pracownicy informują graczy, którzy skorzystali z oferty przed zmianą jej opisu, że ich dział nie ma kompetencji do tego, aby anulować transakcje czy też przekazywać rekompensaty osobom, które uważają, że zostały wprowadzone w błąd.

Gracze składają skargi na ofertę promocyjną. Jeden z nich, o nicku sombredaddy, przygotował wzorzec pisma dotyczącego naruszenia przez Wargaming.net przepisów konsumenckich. Po opublikowaniu go na forum administratorzy zamknęli wątek i przenieśli go do archiwum zarzucając autorowi "tworzenia tematów w celu wywołania niepokoju bądź zamieszania". Zarazem gracz dostał karę administracyjną: ostrzeżenie i punkty karne.

– Odbieram to jako próbę ograniczenia swobody wypowiedzi i obawę Wargaming przed zwiększeniem świadomości graczy co do przysługujących im praw konsumenckich – powiedział nam sombredaddy potwierdzając, że sam złożył już skargę do Europejskiego Centrum Konsumenckiego.

Gra bije ma ponad 70 mln zarejestrowanych użytkowników na całym świecie, z czego ok. 1,5 mln w Polsce. To pierwszy tego rodzaju skandal dotyczący "World of Tanks". Będziemy informować o dalszym przebiegu tego nietypowego sporu konsumenckiego.

Komentarze graczy z forum gry:

jarek_w_czolgu: – Gdyby WG (Wargaming) było firmą działającą według standardów europejskich, przelałoby mi brakujące złoto z przeprosinami. Ale WG działa według standardów białoruskich. Zmienią treść informacji i udają że wszystko jest w porządku, że od razu tak było. Nie po raz pierwszy zresztą. Jak u Orwella...

AGD: – Zdarzały mi się problemy przy zakupach wirtualnej waluty w różnych grach, ale tylko WG zawsze najpierw żąda udowodnienia, że nie jestem wielbłądem, a potem ewentualnie, z łaski naprawia błąd. Inni operatorzy gier online nie mają problemu z daniem graczowi wirtualnej waluty w sytuacjach wątpliwych, ale nie WG. Ten "gold" tak naprawdę jest za darmo, a jego wartość wymienna jest zerowa... ale nie dla WG, dla nich kilka wirtualnych monet jest warte więcej niż reputacja i zadowolenie gracza.

addept: - Reklama była? Była. Była niejasna? Była. Została zmieniona? Została . Dlaczego została zmieniona? Bo mogła wprowadzać w błąd. Tak więc są wszelkie podstawy prawne ku temu by stwierdzić, że zakupiony towar był niezgodny z umową.
Może community chce podyskutować z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumenta i przekonać Urząd, że się myli i prawo stanowi inaczej?

DriveBy: – Niejasny i wprowadzający w błąd zapis w ofercie to zwykłe oszustwo i naciąganie. Wiem, że jest to zjawisko powszechne we współczesnym marketingu, ale to nie usprawiedliwienie – w trakcie wojny zabijanie Żydów też było powszechne, co nie znaczy, że usprawiedliwione.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski