- Nie ma szkoły, w której nie ma i nigdy nie było problemu z narkotykami. Pytanie, jak jej pracownicy sobie z tym radzą i ile o tym mówią - stwierdza Patrycja Kawiak z wydziału prewencji Komendy Miejskiej Policji w Poznaniu.
Młodzież najczęściej sięga po marihuanę i amfetaminę.
- Te środki są najtańsze i łatwo dostępne - tłumaczy Patrycja Kawiak.
Toksykolodzy zwracają także uwagę na coraz większą dostępność tzw. dopalaczy.
- Spotkanie z substancjami odurzającymi zaczyna się zwykle od acodinu - popularnego leku na kaszel - wyjaśnia dr Eryk Matuszkiewicz, lekarz z Oddziału Toksykologii i Chorób Wewnętrznych Szpitala Miejskiego im. F. Raszei. - Potem młodzi często sięgają po dopalacze. Jest to o tyle groźne, że skład tych substancji jest bardzo złożony. Gdy trafia do nas młody człowiek po zażyciu dopalaczy, często nie wiemy, z czym tak naprawdę walczymy.
Tylko na ten oddział toksykologii trafia dziennie jedna osoba w wieku od 15 do 23 lat, która jest pod wpływem narkotyków lub alkoholu (często jednego i drugiego). Średnio 10-15 przypadków w miesiącu to ofiary zażycia dopalaczy.
- Od czerwca zanotowaliśmy wyraźny wzrost, który, niestety, cały czas się utrzymuje - przyznaje Eryk Matuszkiewicz. - Coraz częściej trafiają też do nas osoby w wieku 15-16 lat. Telefony z prośbą o konsultacje na temat pacjenta, który zażył narkotyki, otrzymujemy już nawet z poradni pediatrycznych.
Wielu młodych ludzi z powodu używania narkotyków popada także w konflikt z prawem. W 2011 r. w Poznaniu zatrzymano 2100 nieletnich, którzy posiadali lub handlowali środkami odurzającymi. W 2012 r. było to już 2517 przypadków. Jak tłumaczą policjanci, liczba ta na przełomie ostatnich pięciu lat jednak się wahała (w 2010 r. było to 2861 czynów karalnych).
- Nie mogę wykluczyć, że narkotyków w szkole nie ma - mówi Ryszard Pyssa, dyrektor Zespołu Szkół Komunikacji w Poznaniu. - Osobiście nie zaobserwowałem jednak takiego problemu. Może dlatego, że w naszej szkole obowiązuje charakterystyczny ubiór. Obcy od razu rzuca się w oczy. Poza tym myślę, że większe ryzyko zażycia przez młodzież narkotyków jest w czasie weekendów, kiedy wychodzi do pubów. Mimo to stosujemy różnego rodzaju środki profilaktyczne. To nie tylko pogadanki. Podpisałem z rodzicami zgodę n a to, aby raz na jakiś czas szkołę mógł odwiedzić celnik z psem, przeszkolonym do szukania narkotyków.
W poznańskich szkołach od 2007 r. policja wraz z Urzędem Miasta Poznania realizuje program "Szkoła wolna od narkotyków i przemocy" (skierowany do uczniów gimnazjów i szkół średnich), w ramach którego organizowane są m.in. spotkania z uczniami, rodzicami oraz akcje, debaty i happeningi zachęcające młodzież do działania. Dzięki temu programowi szkoła może w razie jakichkolwiek podejrzeń wykonać narkotest. Z zaznaczeniem, że jest to za zgodą i w obecności rodzica ucznia.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?