Przewrócone wagony, dym i płomienie wydobywające się z ich wnętrza, samochody straży pożarnej i karetki pogotowia tak wyglądała bocznica kolejowa w Słomowie koło Wrześni. Przez kilka godzin odbywały się tam ćwiczenia wielkopolskich strażaków.
- Ewakuowaliśmy pasażerów z wnętrza wykolejonego pociągu, gasiliśmy pożar, jaki wybuchł w wagonach. To jedne z większych manewrów, jakie udało się nam zorganizować na terenach kolejowych - mówi starszy kapitan Sławomir Brandt, rzecznik prasowy KW PSP w Poznaniu.
Ćwiczenia miały na celu sprawdzić umiejętność współdziałania. Ale nie tylko. Gdy jedna grupa ratowników kierowała akcją ratowniczą, kolejna grupa wprowadzała wciąż nowe utrudnienia. Jak wyjaśnia rzecznik Sławomir Brandt w trakcie autentycznych akcji ratowniczych pojawiają się niespodzianki. Chodziło o to, by i w trakcie ćwiczeń dowodzący zetknęli się z sytuacjami, których się nie spodziewali. Jest to test na umiejętność szybkiego podejmowania decyzji. Ewakuacja poszkodowanych z przewróconych wagonów też okazała się dla strażaków nowym, niełatwym do wykonania zadaniem. W manewrach pod pod kryptonimem "Pociąg 13" uczestniczyli też przedstawiciele spółek kolejowych. To one udostępniły wagony oraz bocznicę, na której ćwiczenia się odbyły.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?