Rozpoczął się pobór na 10-dniowe ćwiczenia. Wezwanie do stawienia się w koszarach mogą dostać wszystkie osoby, które mają kartę mobilizacyjną. W przypadku szeregowych dotyczy to rezerwistów w wieku do 50 lat, a z wyższymi stopniami do 60. roku życia.
Zobacz również:
Wojsko: Mogą zabrać twój samochód na ćwiczenia
– Otrzymałem już stosowne wezwanie – mówi Sławomir Husar, który w tym roku skończył 47 lat. – Pod koniec listopada mam się stawić w jednej z jednostek w północnej Wielkopolsce – dodaje. – I nie ma odwołania.
Wyjaśnia, że w komendzie uzupełnień obiecano, że zostanie powołany tylko ten jeden raz i później do końca życia ma mieć spokój.
Trochę się niepokoi, bo żona zostanie sama przez ten czas z dwójką dzieci, w dodatku w pracy jest na samodzielnym stanowisku i nie ma kto go zastąpić. Jednak liczy na słowo dane przez wojskowych, że już więcej nie będzie miał tego problemu.
– Ćwiczenia wojskowe są organizowane dlatego, gdyż większość żołnierzy rezerwy dawno na żadnych nie była – tłumaczy ppłk Konrad Stube, szef Wydziału Mobilizacji i Uzupełnień Wojewódzkiego Sztabu Wojskowego w Poznaniu. – Odkąd byli ostatni raz w armii, wiele się w niej zmieniło i muszą się zapoznać choćby z nowym sprzętem – dodaje.
Wyjaśnia, że z województwa wielkopolskiego na ćwiczenia w tym roku powołanych będzie ponad 100 osób (żołnierzy rezerwy). Kolejni powoływani będą w przyszłym roku i latach następnych. – Będzie ich zdecydowanie więcej – zapowiada Konrad Stube.
To, w jaki sposób przebiegać mają ćwiczenia wojskowe, zależy od dowódców jednostek. To oni, z uwagi na potrzeby, przygotowują program. Niektórzy rezerwiści cały czas spędzą w koszarach, poznając nową broń, którą posługiwać się będą w przypadku ewentualnego zagrożenia, sytuacji kryzysowej państwa.
Inni natomiast mogą trafić na poligon. Każdemu powołanemu przysługuje ekwiwalent pieniężny. Dla szeregowców jest to 70 złotych za każdy dzień, dla podoficerów od 82 złotych i oficerów od 105 złotych wzwyż.
Zobacz również:
Wojsko: Mogą zabrać twój samochód na ćwiczenia
– Oczywiście mogą zdarzyć się przypadki osób, które w cywilu zarabiają znacznie więcej – wyjaśnia szef Wydziału Mobilizacji i Uzupełnień. – Mogą oni złożyć odpowiednie wnioski, do wójta, (burmistrza, prezydenta miasta), by gmina zwróciła im różnicę pomiędzy tym, co zarabiają normalnie, a otrzymają podczas ćwiczeń – dodaje Konrad Stube.
Wyjaśnia, że podobnie jak w przypadku powołania do odbycia czynnej służby wojskowej, nie ma zwolnień z obowiązku odbycia 10-dniowych ćwiczeń. Może o tym zadecydować dowódca danej jednostki wojskowej, gdy powołany żołnierz rezerwy przedstawi bardzo ważne przyczyny osobiste lub rodzinne. Zwolnienie z ćwiczeń powodować może także obłożna choroba potwierdzona zwolnieniem lekarskim.
NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL
– W przypadku niezadowalającego stanu zdrowia można wystąpić z wnioskiem do wojskowego komendanta uzupełnień o skierowanie do wojskowej komisji lekarskiej, w celu określenia aktualnej zdolności do służby – zaznacza ppłk Konrad Stube.
Wówczas przedmiotowa komisja lekarska określi zdolność zdrowotną i przydatność żołnierza rezerwy do odbywania ćwiczeń wojskowych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
