Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ulotki reklamowe na ulicach. Czy to ma w ogóle sens?

Anna Solak
Ulotki stoją ponad prawem? W Poznaniu chyba tak!
Ulotki stoją ponad prawem? W Poznaniu chyba tak! Anna Solak
Jednych irytują i złoszczą, inni machinalnie wyciągają po nie ręce. Codziennie masowo trafiają do koszy na śmieci albo wprost na ulice, bo te nie mieszczą już takiej ilości papieru. O czym mowa? O ulotkach, które przeszkadzają, a przede wszystkim zaśmiecają miasto.

Problem najbardziej rzuca się w oczy na Moście Teatralnym, którym z powodu trwających remontów przechodzą codziennie tysiące ludzi. Najczęściej biorą ulotki i zaraz wyrzucają je do najbliższego pojemnika. Beata Terczyńska pokazuje ich pełną kieszeń.

- Biorę je, bo szanuję czyjąś pracę - tłumaczy. Inni myślą podobnie. - Nie interesuje mnie kolejny kurs hiszpańskiego - mówi Mateusz Dąbrowski, lecz zaraz potem dodaje: - Sam tak kiedyś pracowałem, więc wiem jakie to trudne.

Miasto nie ma narzędzi by przeciwstawić się ulotkom, bo ustawodawca nie zakazuje ich rozprowadzania w dowolnym miejscu i czasie.
- Jakiś czas temu mieliśmy pomysł, by to kontrolować, ale to od rządu zależy czy zmienią się przepisy w tej kwestii - twierdzi Rafał Łopka, rzecznik Urzędu Miasta.

Przemysław Piwecki ze Straży Miejskiej tłumaczy, że nie planuje dodatkowych patroli, bo i tak strażnicy przeprowadzają tysiące podobnych interwencji.
- Za zaśmiecanie mamy prawo wystawiać mandaty od 20 do 500 zł. - mówi. Obaj zdają sobie sprawę, że problem dotyczy nie tylko Teatralki, ale całego miasta.

Czy można uniknąć bałaganu?
- Jeśli chodzi o ten konkretny teren, poinformowaliśmy o problemie ZTM i spółkę remontującą torowisko - deklaruje Łopka.

- Będzie więcej sprzątań, przynajmniej na czas remontu - obiecuje. - To nie wina ludzi, a zbyt małej ilości koszy na śmieci - wtóruje mu Piwecki.

Czy kolportowanie kieszonkowych materiałów reklamowych ma jeszcze sens w dobie telewizji i internetu, w której każdy sam może znaleźć adres i warunki interesującej go oferty? O zasadność drukowania i rozdawania ulotek zapytaliśmy firmy, które rozdają ich w mieście tysiące.

- To nie jest tak, że ulotki są wyłącznie makulaturą, która zalega na ulicach - mówi pracownik jednej z poznańskich szkół językowych. W jej przypadku pięciu kolporterów codziennie rozprowadza w mieście ulotki.

- Zawsze prosimy osoby, które do nas trafiają, by określiły skąd dowiedziały się o naszej ofercie. Ulotka jest jedną z najczęściej zaznaczanych opcji - wyjaśnia. Podobnego zdania jest Ewa Tomaszewska ze szkoły Cieślak&Nowak przy ul. Fredry. Jej zdaniem, ulotki mają sens, bo aż 70% kursantów trafia na zajęcia właśnie dzięki nim. - Nie mam wpływu na to, gdzie dany człowiek wyrzuci ulotkę, gazetę czy choćby papierek po cukierku - mówi.

Sami kolporterzy często muszą znosić negatywne nastawienie przechodniów. Patryk Tyll, 19-latek z Poznania dopiero zaczyna swoją przygodę z ulotkami. To jego drugi dzień w pracy. Za pierwszym razem w ciągu 6. godzin rozdał około 800. ulotek.

- Rzeczywiście ludzie biorą je ode mnie, a potem na moich oczach wyrzucają do kosza - przyznaje. Hanna Osajda, którą spotykam na Moście Teatralnym rozdaje ulotki już od 5 lat. - To oczywiste, że ludzie chętniej biorą bezpłatne gazety - mówi.

Tak samo uważa inna kolporterka pracująca na Teatralce.
- Ludzie mają pretensje, że zaśmiecam miasto - zwierza się. - Ale to nie ja śmiecę. Ja tylko daję innym ulotkę do ręki - mówi.

Do ilu rąk dziennie?
- W ciągu 5. godzin rozdaję 1000 sztuk. - Ale nie widzę w tym sensu. Po co komuś kawałek papieru, z którym nic nie można zrobić. O wiele lepszy efekt przyniosłoby rozdawanie baloników albo długopisów z logo firm - uważa.

NAJNOWSZE INFORMACJE Z POZNANIA I WIELKOPOLSKI: GLOSWIELKOPOLSKI.PL

Możesz wiedzieć więcej! Kliknij i zarejestruj się: www.gloswielkopolski.pl/piano

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski