Stare Koszary w Poznaniu był przez kilka godzin najsmaczniejszym miejsce w Polsce, do którego podążali wszyscy smakosze. Za sprawą Cooking Session mogliśmy skosztować produktów, z których słynie Wielkopolska, przygotowanych przez mistrzów kulinarnych z sześciu poznańskich restauracji.
Gdyby myśleć nad inną nazwą dla tej imprezy pewnie brzmiałaby „Ach“, bo właśnie to słowo słychać było zewsząd, kiedy ludzie próbowali kolejnych dań przygotowanych przez szefów kuchni restauracji: Hugo, Platinum, Kyokai Shushi Bar, La Palais du Jardin, 3 Kolory i Mielżyński. To był prawdziwy pokaz kreatywności i niesamowitej pomysłowości przygotowywania dań z dziczyzny, wołowiny, gęsi i tego wszystkiego, co obecnie można znaleźć na rynku, czyli dyni,, kapusty, grzybów, ale też i kasztanów.
Goście, którzy przyszli tego dnia do Starych Koszar mogli nie tylko spróbować, ale także porozmawiać z szefami kuchni, zapytać ich o techniki gotowania, obejrzeć, jak dekorują talerze, jak wysmażają polędwice, czy jak doprawiają. Ciekawostką było przyrządzenie po raz pierwszy przez kucharzy z Kyokai Sushi Bar sushi po wielkopolsku z leciutko wysmażoną wołowiną i sosem grzybowym. Pikantne i bardzo ciekawe, łączące w sobie smak sushi ze słodyczą wołowiny. Zaskakujące było także to, że ryż został zastąpiony kaszą. Przygotowane zgodnie z dewizą lokalu, że nie ma rzeczy niemożliwych do zrobienia.
Każde z dań i jego wykonawcy mieli swoje wierne grono fanów, którzy ustawiali się w kolejce, by skosztować i dowiedzieć się na temat dania jak najwięcej. Okazało się, że wszystkie sześć restauracji podbiło serca i podniebienia poznaniaków do tego stopnia, że w głosowaniu na najlepsze danie praktycznie do ostatnich głosów nie było wiadomo, kto wygra.
Grand Prix zdobyła Restauracja Hugo i Dominik Narloch za pomysł na bawetę i szpik kostny. Drugie miejsce zajęła restauracja Le Palais du Jardin i jej szef kuchni Michał Stężelski za comber sarni w towarzystwie musu z kasztanów, a trzecie Adam Zastróżny, szef kuchni 3 Kolorów za wyborną gęsinę. Tak naprawdę jednak każda z restauracji zasługiwała na Grand Prix Cooking Session, bo jej dania pozostawiły w każdym żal, że to już koniec tego smaku.
Jak zapowiedział Hubert Gonera, organizator imprezy, Cooking Session to jednie przedsmak tego, co w najbliższych miesiącach czeka poznańskich i nie tylko smakoszy.
WIDZIAŁEŚ COŚ CIEKAWEGO? ZNASZ INTERESUJĄCĄ HISTORIĘ? MASZ ORYGINALNE ZDJĘCIA?
NAPISZ DO NAS NA ADRES [email protected]!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?