Amica Cup w Szamotułach ze zwycięstwem ŁKS Łódź. Kibice zobaczyli w dobrej formie kadrowiczki i aż trzy pięciosetowe mecze

Drugą lokatę wywalczyły obrończynie tytułu z Drezna, choć w niedzielnym spotkaniu z ekipą z Dolnego Śląska przegrały 2:3 (w tie-breaku 14:16).

Zobacz też: TOP 10 najładniejszych siatkarek w Polsce

Zawody zaczęły się pechowo dla rozgrywającej z Vilsbiburga. Podstawowa zawodniczka drużyny „Czerwonych Kruków” złamała bowiem palec i zamiast prowadzić grę, musiała udać się do szpitala.

W drugim meczu pierwszego dnia turnieju zaprezentowały się brązowe medalistki MP z trzema kadrowiczkami w składzie (pochodząca z Kościana Kamila Witkowska, Klaudia Alagierska-Szczepaniak i Zuzanna Górecka). Trenerzy nie oszczędzali swoich Złotek, o czym najlepiej świadczy fakt, że środkowa Witkowska w niedzielnym spotkaniu z Rote Raben zdobyła aż 23 punkty (to świetny wynik na zawodniczkę z innej pozycji niż atakująca).

– Super, oby tak do końca. Dobry początek. Wiem, że będzie jeszcze lepiej, bo tak naprawdę jesteśmy parę dni ze sobą – mówiła z kolei Zuzanna Górecka przyjmująca łodzianek i jednocześnie jedna z bohaterek Biało-Czerwonych w niedawno zakończonych MŚ w Polsce i Holandii.

– W tym nowym składzie to był nasz pierwszy poważny sparing. Dużo nam jeszcze zgrania potrzeba, ale myślę, że czujemy się ze sobą dobrze – tłumaczyła natomiast Klaudia Alagierska-Szczepaniak, środkowa łódzkich Wiewiór, która również dołączyła do zespołu dopiero po MŚ.

W sobotę emocje sięgnęły zenitu, bo komplet publiczności obejrzał dwie pięciosetówki. W ostatnim dniu mecz horror publiczność obejrzała w spotkaniu kończącym turniej, czyli między Dresdnerem a Volleyem (2:3). Po nim odbyło się wręczenie nagród zespołowych i indywidualnych. Najwięcej powodów do zadowolenia, oprócz zawodniczek ŁKS, miał głóny organizator Amica Cup, Ryszard Frąckowiak.

Tymczasem w I lidze siatkarek doszło do starcia niepokonanych dotychczas, lidera z Mielca z wiceliderem z Poznania.

Lepsze w starciu głównych kandydatów do awansu okazały się mielczanki, choć to energetyczne dziewczyny wygrały pierwszą partię i toczyły wyrównany bój w drugim secie do stanu 15:15. Potem im dalej w las, tym było gorzej.

Poznanianki z każdy minutą traciły skuteczność i to zarówno na skrzydłach, jak i na środku ataku. Nie znalazły też sposobu na powstrzymanie Katarzyny Brydy i MVP sobotniego spotkania, Emilii Muchy. Stal w każdym elemencie gry zdominowała wydarzenia na parkiecie. Największy problem w trzeciej i czwartej kwarcie przyjezdne miały z kończeniem ataków i z odbiorem zagrywki z wyskoku młodej Karoliny Staniszewskiej. Następny mecz Enea Energetyk rozegra w sobotę o godz. 17 w hali UAM z LOS Nowy Dwór.

Turniej siatkarek Amica Cup w Szamotułach
Piątek: Dresdner SC – Rote Raben Vilsbiburg 3:0, ŁKS Łódź – Volley Wrocław 3:0; Sobota: ŁKS – Dresdner 3:2, Volley - Rote Raben 3:2; Niedziela: ŁKS – Rote Raben 3:1, Volley - Dresdener 3:2
Kolejność: 1. ŁKS 8 pkt, 2. Dresdner 5 pkt, 3. Volley 4 pkt, 4. Rote Raben 1 pkt.
MVP: Klaudia Alagierska-Szczepaniak, Rozgrywająca: Roberta Ratzke (obie ŁKS), Libero: Magdalena Saad , Środkowa: Joanna Pacak (obie Volley), Przyjmująca Jennifer Janiska,
Atakująca: Lara Berger (obie Dresdner SC)

I liga siatkarek: Stal Mielec – Enea Energetyk Poznań 3:1 (23:25, 25:19, 25:16, 25:18)
Enea Energetyk: Laskowska, Urbanowicz, Molenda, Miechowicz, Pamuła, Stachowicz, Rafałko (libero) oraz Plaga, Niwald, Sobalska.
Inne wyniki: SMS Szczyrk – Wieżyca Stężyca 3:0, BAS Białystok – Solna Wieliczka 0:3, Nike Węgrów – Karpaty Krosno 0:3, Sokół Mogilno – San-Pajda Jarosław 3:0, LOS Nowy Dwór Mazowiecki – Częstochowianka 2:3.