Przypomnijmy, że sędzia Milewski z Gdańska w rozmowie telefonicznej z osobą podającą się za wysłannika premiera Tuska, ustalał szczegóły dotyczące afery Amber Gold. Chodziło między innymi o termin posiedzenia odnośnie aresztu dla Marcina P., twórcy Amber Gold.
Rozmowa była prowokacją. Wobec sędziego pojawiły się zastrzeżenia, że uchybił godności swojego zawodu. Gdańscy prokuratorzy wyłączyli się z prowadzenia śledztwa w jego sprawie. Trafiła ona do poznańskiej apelacji, która uznała właśnie, że prowadzić ją będzie podległa jej prokuratura w Zielonej Górze.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?