Najmocniejsza klasa Superbike cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem licznej widowni. Zaledwie trzy tygodnie po nabawieniu się kontuzji Paweł Szkopek stanął do walki i wygrał oba wyścigi pierwszej rundy motocyklowych mistrzostw Polski klasy Superbike. Zawodnik ekipy Pazera Racing triumfował także w sobotnich zmaganiach międzynarodowej serii Alpe Adria.
W piątkowym wyścigu Szkopek finiszował na motocyklu Yamaha, ustępując tylko znanemu z mistrzostw świata Czechowi Karelowi Hanice i jednocześnie wygrywając w klasyfikacji mistrzostw Polski. W sobotę obrońca tytułu nie miał już sobie równych, pokonując polskich oraz zagranicznych rywali i sięgając po spektakularne zwycięstwo. Jego zespołowy kolega, poznaniak Piotr Prendota oba wyścigi ukończył na szóstej pozycji w stawce WMMP.
- To było znakomite rozpoczęcie sezonu, choć początek weekendu nie był łatwy – mówił Szkopek, który prowadzi w klasyfikacji generalnej Alpe Adria i WMMP. – W wypadku na Słowacji ucierpiałem nie tylko ja, ale także mój motocykl, dlatego podczas treningów mieliśmy sporo pracy, ale ostatecznie wszystko poszło zgodnie z planem.
Aż 31 motocyklistów podziwialiśmy w wyścigu klasy Superstock 1000. Piątkowy wyścig – to świetna jazda Bartosza Wiczyńskiego, który na drugim okrążeniu wyprzedził Adriana Paska i przez kolejne 12 okrążeń pewnie zmierzał do mety po zwycięstwo.
Ciekawie też było w piątkowym wyścigu supersportów. Węgier Alan Gyorfi z 220 H Moto wygrał z utytułowanym Sebastianem Zielińskim o zaledwie 0,009 sekudny, dosłownie o włos. Takiego finiszu w Poznaniu dawno nie oglądano. Zieliński prowadził niemal cały wyścig, więc przegrana bardzo go zabolała.
Chcesz skontaktować się z autorem informacji? [email protected]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?