Do tragicznego wypadku doszło w październiku 2017 roku. Albert Radomski wracał w nocy do domu. W pewnym momencie został uderzony przez Krzysztofa M. Kiedy próbował podnieść się z ziemi, mężczyzna do niego podszedł i uderzył ponownie.
Chwilę później po leżącym na ulicy Albercie samochodem przejechała Marta S. Zarówno Krzysztof M., jak i Marta S., uciekli z miejsca zdarzenia.
Sprawdź też:
Prokuratura oskarżyła Krzysztofa M. o usiłowanie zabójstwa, zaś Martę S. o nieudzielenie Albertowi pomocy. Ich proces ruszył w listopadzie 2018 roku. W maju 2019 roku sąd ogłosił wyrok, skazując oboje sprawców na karę trzech lat więzienia.
Jednak sąd uznał, że Krzysztof M. nie jest winny usiłowania zabójstwa. Mężczyzna został ostatecznie skazany za narażenie Alberta na utratę życia lub zdrowia oraz spowodowanie u niego obrażeń ciała na okres powyżej siedmiu dni. Na niekorzyść Krzysztofa M. działał jednak fakt, że był już wcześniej czterokrotnie karany.
Zmiany opisu czynu nie było za to w przypadku wyroku skazującego Martę S. Sąd nie miał wątpliwości, że jest ona winna nieudzielenia pomocy Albertowi i powinna trafić do więzienia.
Czytaj więcej: Zostali skazani na trzy lata więzienia za pobicie i przejechanie Alberta Radomskiego. Czy wyrok będzie zmieniony?
Od wyroku sądu odwołała się prokuratura, rodzina Alberta oraz obrońcy Marty S. W ocenie prokuratury na surowszą karę zasłużył Krzysztof M., który powinien odpowiadać za usiłowanie zabójstwa. Dlatego też prokurator Roksana Wilk domagała się dla niego kary 12 lat więzienia. O surowszą karę dla Krzysztofa M. wnioskowała też rodzina Alberta.
Sprawdź też:
Odwołanie od pierwszego wyroku złożyli za to obrońcy Marty S., którzy przekonują, że kobieta powinna zostać uniewinniona.
Apelacji nie złożyła za to obrońca Krzysztofa M., która uważa, że wyrok sądu pierwszej instancji jest adekwatny do czynu.
Podtrzymania dotychczasowej kary dla Marty S. domaga się za to prokuratura i rodzina Alberta. Co więcej, bliscy Alberta przekonują, że kobieta powinna odpowiadać za cięższe przestępstwo i już kilka miesięcy temu złożyli w prokuraturze zawiadomienie o możliwości popełnienia przez Martę S. przestępstwa spowodowania wypadku.
W poniedziałek poznański Sąd Apelacyjny wydał prawomocny wyrok, podwyższając karę więzienia Krzysztofowi M. z trzech do sześciu lat. Kare obniżono za to Marcie S., która ostatecznie usłyszała wyrok roku więzienia w zawieszeniu na dwa lata.
- Gdyby oskarżony Krzysztof M. nie uderzył pokrzywdzonego, ten nie przewróciłby się na ulicę i nie został potrącony przez samochód, odnosząc tak poważne obrażenia. To działanie oskarżonego Krzysztofa M. doprowadziło do tych zdarzeń - uzasadniał podwyższenie kary dla Krzysztofa M. sędzia Przemysław Grajzer.
Jednocześnie sąd nie zgodził się z tym, że Krzysztof M. próbował zabić Alberta.
Czytaj więcej o sprawie Alberta Radomskiego:- Walka o nowe życie Alberta Radomskiego. Po tragicznym wypadku nic już nie jest takie same
- Poznań: Są odpowiedzialni za pobicie i przejechanie autem Alberta Radomskiego. Usłyszą surowszy wyrok? Stan zdrowia Alberta się pogarsza
- Poznań: Więzienie za pobicie i przejechanie autem Alberta Radomskiego. Sprawcy trafią za kratki na trzy lata
- Poznań: Albert Radomski został pobity i przejechany przez samochód. Sąd ogłosi wyrok w jego sprawie
- Poznań: Albert Radomski został pobity i przejechany przez samochód. W sądzie kończy się proces w jego sprawie. Prokuratura żąda więzienia
Zobacz też:
Sprawdź też:
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?