Mecz kontrolny odbywał się w niesamowitym upale. Nic więc dziwnego, że jego tempo było pochodną panującej wczoraj temperatury. Poznaniacy dali się zaskoczyć już w 9 minucie. Tomasz Kędziora nie zdołał zablokować dośrodkowania, błąd popełnił też pozyskany niedawno Lasse Nielsen i Krzysztof Danielewiecz wyprowadził Górnika na prowadzenie.
Lechici mieli kłopoty z podejściem pod pole karne rywali, ale tuż przed końcem pierwszej odsłony rozegrali popisową akcję. Dawid Kownacki zgrał piłkę do Nicki Nielsena, a ten huknął w woleja pod poprzeczkę.
Lepiej zagrał skład wyznaczony na drugą połowę, choć lechici też nie ustrzegli się od kilku błędów. Tak jak choćby w 48 min, kiedy po dośrodkowaniu Tomasza Nowaka z rzutu rożnego, głową strzelił Łukasz Bogusławski.
Kilka akcji Kolejorza mogło się jednak podobać. Aktywny był Robert Gumny, który kilka razy dobrze obsłużył Szymona Pawłowskiego. Brakowało jednak wykończenia dobrze zapowiadających się ataków. W 76 min. zimną krew zachował na szczęście Maciej Makuszewski, który płaskim strzałem doprowadził do wyrównania.
W zespole Górnika zagrał już wypożyczony z Lecha Poznań Szymon Drewniak. Lech Poznań co prawda przedłużył kontrakt z 22-letnim pomocnikiem, ale znowu oddał go do innego zespołu.
Lech Poznań - Górnik Łęczna 2:2 (1:1)
Bramki: 0:1 Danielewicz (9), 1:1 Nicki Bille (45), 1:2 Bogusławski (48), 2:2 Makuszewski 76
Skład Lecha (I połowa): Putnocky – Kędziora, Dudka, L.Nielsen, Wilusz – Trałka, Majewski – Kownacki, Gajos, Jóźwiak – Nielsen.
Skład Lecha (II połowa): Putnocky – Ceesay, Arajuuri, Bednarek, Gumny – Tetteh, Gajos (68. Majewski) – Makuszewski, Formella, Pawłowski – Robak.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
