Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poznań: Łysy Młyn będzie atrakcją turystyczną

Robert Domżał
- W młynie będzie można oglądać żarna i przekładnie - mówi nadleśniczy Zbigniew Szeląg
- W młynie będzie można oglądać żarna i przekładnie - mówi nadleśniczy Zbigniew Szeląg Fot. Robert Domżał
Są tam żółwie i traszki, rzadkie owady oraz niezliczona ilość roślin. Już wkrótce Łysy Młyn znajdujący się w pobliżu Radojewa, przy drodze Poznań - Biedrusko stanie się mekką miłośników przyrody.

Na przełomie kwietnia i maja Nadleśnictwo Łopuchówko uruchomi ścieżkę edukacyjną poświęconą rzadkiemu owadowi - pachnicy dębowej. Dzieci będą mogły tam poznać różne gatunki płazów, gadów, owadów i mikroorganizmów. A dzięki kartom, jakie otrzymają od leśników, same zidentyfikują zwierzęta i rośliny.

- Poznają pachnicę dębową czyli rzadkiego owada, który pozwala się podglądać wyłącznie w czasie godów. Na co dzień żyje przede wszystkim w głębokich dziuplach starych drzew - mówi Zbigniew Szeląg, nadleśniczy z Łopuchówka, inicjator utworzenia ścieżki.

Na Łysym Młynie będzie nie tylko ścieżka o długości 1,2 km. Na trasie znajdą się stawy, w których dzieci będą obserwować różne gatunki zwierząt. W ostatnich miesiącach, mimo mrozów, udało się też odrestaurować pamiętający początek XX wieku młyn wodny.

- Konstrukcja jest niezmiernie ciekawa. Staraliśmy się zachować choćby część jej elementów. Zwiedzający będą mogli zobaczyć autentyczny mechanizm napędzany wodą oraz żarna - podkreśla Zbigniew Szeląg.

Na parterze młyna planowana jest też ekspozycja poświęcona Wojciechowi Bogusławskiemu. Młyn znajduje się w odległości około 1,5 kilometra od miejsca, gdzie urodził się twórca polskiego teatru. Na piętrze zwiedzający podpatrzą mikroorganizmy żyjące w zmurszałym drewnie.

- O ile rosnące drzewo jest domem dla 50 gatunków organizmów, o tyle obumarłe jest miejscem bytowania do 600 gatunków - wyjaśnia Zbigniew Szeląg.

Ten miniaturowy "kosmos" zwiedzający obserwować będą przy pomocy mikroskopów. Część z nich podłączona zostanie do monitora. Dzięki temu obraz z wnętrza spróchniałego pnia zobaczą i ci, którzy przez okular mikroskopu nie patrzą.

Kolejnym elementem centrum przyrodniczego będzie wirtualna platforma, na której młodzież znajdzie informacje o faunie i florze okolic Radojewa i Dziewiczej Góry.

W ramach projektu będą prowadzone obserwacje kierunków i siły wiatru. A ponieważ obserwatorium na Dziewiczej Górze jest na wysokości 150 m n.p.m., a Łysy Młyn leży 100 metrów niżej, wyniki mogą być ciekawe.

Projekt kosztował ponad 2 mln zł i sfinansowany został przez Lasy Państwowe oraz Fundusz Norweski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gloswielkopolski.pl Głos Wielkopolski