Najbardziej wartościowy był spadek po Melanii Rozmarynowicz. Oskarżeni sprzedali jedną z jej kamienic przy Starym Rynku za 4 miliony złotych. Lokatorzy kolejnej, z ulicy Staszica, zakwestionowali testament, który - jak się okazało - w niewyjaśnionych okolicznościach zniknął z poznańskiego Sądu Rejonowego.
Proces toczył się w Szamotułach. W kwietniu 2003 roku prawnik został skazany na 8 lat, ale wyrok został uchylony z powodów proceduralnych. W drugim procesie Mirosław Z. odpowiadał "z wolnej stopy" - po czterech latach aresztu. W czerwcu 2007 roku szamotulski sąd ogłosił wyrok: 8 lat, grzywna i ośmioletni zakaz wykonywania zawodu. Prawnik miał również oddać miastu Poznań 4 miliony złotych za sprzedaną kamienicę.
Sąd odwoławczy utrzymał ten wyrok w mocy, ale uchylił go Sąd Najwyższy, bo w sprawie orzekało dwóch sędziów, którzy powinni się wyłączyć. Radca wrócił na wokandę. Zasypał sąd lawiną wniosków. Na przykład, o przesłuchanie prezydenta Grobelnego, by zdradził, ile inni skazani w sprawie oddali miastu za wyłudzoną kamienicę. Proces jeszcze potrwa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?